Przerywnik między Metalurgiem. Zrewanżować się za wpadkę
Po niezwykle cennym zwycięstwie w Skopje zawodnicy Vive Targów Kielce muszą wrócić na ligowe boiska. Już w środę zmierzą się bowiem w Zabrzu z Powenem. Można by pomyśleć, że kielczanie jadą tam jak zwykle tylko po to, aby zebrać skalp. To jednak właśnie na Śląsku zanotowali w zeszłym sezonie jedyną porażkę w rozgrywkach.
Kilka dni temu kielczanie odnieśli wielkie zwycięstwo. Na bardzo ciężkim terenie w Macedonii pokonali Metalurga 23:21. Dzięki temu objęli samodzielne prowadzenie w grupie C Velux EHF Champions League. W ostatnim spotkaniu świetnie wypadł Sławomir Szmal. „Kasa” bronił tak, jak przez lata przyzwyczaił do tego fanów z całego świata.
Do Skopje nie pojechał Bartłomiej Tomczak, który wciąż nie potrafi odnaleźć pełni formy po ciężkim urazie, którego nabawił się w czerwcu. W niedzielę nie wystąpił także Venio Losert, ponieważ Chorwat aż do wznowienia rozgrywek na wiosnę nie może występować w Lidze Mistrzów. Wydaje się, że do Zabrza „żółto-biało-niebiescy” pojadą w komplecie.
Ekipa Powenu zajmuje aktualnie szóste miejsce w tabeli PGNiG Superligi z ośmioma punktami na koncie. W ostatniej kolejce pokonała na własnym terenie skromnie Chrobrego Głogów 22:19. Jest także jedynym zespołem, który dostarczył „oczek” Czuwajowi Przemyśl.
W drużynie środowego rywala mistrzów Polski występuje kilku byłych podopiecznych Wenty. Bramki strzeże Kazimierz Kotliński, zaś w polu grają Patryk Kuchczyński i Witalij Nat.
Starcie w Zabrzu będzie dla kielczan przerywnikiem pomiędzy spotkaniami z Metalurgiem. Rewanż z Macedończykami szczypiorniści ze świętokrzyskiego rozegrają bowiem już w sobotę o 18.
Początek pojedynku z Powenem w środę o godzinie 19. Zapraszamy na CKsport.pl, gdzie odbędzie się tradycyjna relacja Scyzorykiem wyryte!
fot. Patryk Ptak
Wasze komentarze