Sędzia się pomylił. Odczuwamy niedosyt
Mimo kilku niezłych okazji bramkowych, Korona Kielce nie zdołała pokonać Jagielloni Białystok na jej własnym terenie. Sporo kontrowersji wzbudziło niepodyktowanie dla gości rzutu karnego. - Z perspektywy boiska Norambuena dotknął piłkę ręką – powiedział po spotkaniu Pavol Stano.
Mecze z Jagiellonią, szczególnie wyjazdowe, nigdy zbytnio „nie leżały” podopiecznym Ojrzyńskiego. - Za nami długi, ciężki wyjazd. „Jaga” ostatnimi czasy prezentowała się nieźle, tym bardziej fajnie, że zagraliśmy na zero z tyłu. Zrobiło się trochę nerwowo z powodu niektórych decyzji sędziego. Potrafiliśmy się jednak skoncentrować i nie przegrać w Białymstoku - mówił Piotr Malarczyk.
Tomasz Lisowski żałował z kolei niewykorzystanych okazji z początku spotkania: - Graliśmy na trudnym terenie, pierwsza połowa w naszym wykonaniu była naprawdę fajna. Szkoda, że nie wyszliśmy na prowadzenie już na samym początku, a była ku temu okazja. Po przerwie kontrolowaliśmy przebieg gry. Teraz przed nami krótki tydzień, ponieważ już w piątek podejmujemy u siebie Piasta Gliwice.
W sobotni wieczór nie dopisała także pogoda. W stolicy Podlasia było niezwykle zimno. - Musieliśmy się solidnie rozgrzać, by przygotować ciało na wysiłek w takich warunkach. Były one jednakowe dla wszystkich – oceniał popularny „Lisu”.
Nieco zawiedziony wynikiem starcia był Pavol Stano: - Początek mieliśmy bardzo dobry, zabrakło tylko bramki. W pierwszej połowie wyszliśmy z wysokim pressingiem, po przerwie nie szastaliśmy już siłami przez co spotkanie stało się bardziej wyrównane. Jagiellonia grała piłkę pozycyjną, my zaś próbowaliśmy z kontry. Białostoczanie mieli bardzo mało sytuacji podbramkowych. Szkoda, że zabrakło nam bramki. Czujemy mały niedosyt, mogliśmy wygrać.
Wiele emocji wzbudziły decyzje sędziego Krzysztofa Jakubika. - Nie mi oceniać to, czy powinniśmy egzekwować rzut karny, ale wszyscy mówią, że sędzia się pomylił. Bardziej zabolało mnie, gdy piłkę ręką zagarnął Dzalamidze a arbiter tego nie zauważył. Gdyby nie Zbyszek przegralibyśmy przez jego błąd – zakończył Lisowski.
Z Białegostoku Marcin Długosz
fot. Paula Duda
Partner wyjazdu do Białegostoku
Mieszcząca się w stylowej kamienicy Gościnna Kamienica usytuowana jest w centrum Białegostoku, tylko kilka kroków od Głównego Rynku i głównej arterii turystycznej i rozrywkowej miasta.
Polecamy!
Wasze komentarze