Oceniamy mistrzów Polski po meczu z Czuwajem
Rekordowe, trzydziestobramkamkowe zwycięstwo odnieśli w środę „żółto-biało-niebiescy”. Ich ofiarą był beniaminek polskiej PGNiG Superligi, AZS Czuwaj Przemyśl. Jak w tym meczu wypadli poszczególni zawodnicy Vive Targów Kielce?
Sławomir Szmal – Na boisku tylko przez dziewiętnaście minut. Przez ten czas stracił tylko dwie bramki. Będzie się śnił jako koszmar zawodnikom Czuwaja przez kilka następnych miesięcy.
Venio Losert – Grał przez dwadzieścia siedem minut. Chyba ciągle brakuje ma zgrania i zrozumienia z kolegami z obrony.
Kamil Buchcic – Kolejny raz pokazał, że będzie z niego dobry zawodnik. Bronił przez kwadrans, a kibice mogli go oklaskiwać za odbicie karnego i zatrzymanie kontry Czuwaju.
Mateusz Jachlewski – Fajny występ „Siwego”. Zagrał ze spokojem, na dużym luzie. Był szybki w kontrach, no i skuteczny. Kolejny mecz, po którym trzeba go w pełni zasłużenie pochwalić.
Bartłomiej Tomczak – Przez całą drugą połowę był na boisku. Wraca po kontuzji, stara się, walczy. W środę rzucił trzy bramki.
Michał Jurecki – Na parkiecie bardzo krótko, tylko kwadrans. Miał możliwość trochę więcej odpocząć. Grał głównie w defensywie, a i tak zdołał rzucić efektowną bramkę.
Karol Bielecki – Długo czekał na taki mecz. Zagrał całe spotkanie w ataku. Było dobrze, bo rzucił pięć bramek. Przydarzyło mu się też kilka prostych strat (np. podania w ręce przeciwnika), ale to może wynikać z tego, że ostatnio grał mniej.
Uros Zorman – Dla niego taki mecz to raj. Może rozgrywać piłkę, jak mu się podoba.
Tomasz Rosiński – Zagrał podobnie jak Zorman. Aby ocenić środkowych rozgrywających w tym meczu wystarczy powiedzieć ile bramek zdobył cały zespół. 44.
Denis Buntić – Było lepiej niż w Płocku. Wiadomo, że rywal też nie tej klasy, ale widać było, że gra zupełnie inaczej. Poprawny występ ukoronował dwiema bramkami.
Krzysztof Lijewski – Jeden z najlepszych zawodników środowego meczu. Sześć bramek (kilka naprawdę przedniej urody), plus asysty oraz dobra gra w defensywie.
Thorir Olafsson – Efektowny i efektywny. Lubi biegać do kontr, a w tym spotkaniu miał dużo do tego okazji. Zdobył pięć goli.
Ivan Cupić – Podobnie jak Olafsson pięć bramek. Brakowało mu jednak tego błysku, który miał przed przerwą na reprezentację. Nie wykorzystał jednego karnego.
Piotr Grabarczyk – Dobry występ w obronie. Dostał także szansę w ataku, co często się nie zdarza. Rzucił trzy bramki.
Żelijko Musa – Najskuteczniejszy w zespole (siedem bramek). W obronie także było o wiele lepiej niż w poprzednim ligowym meczu.
fot. Vive Targi Kielce
Wasze komentarze
http://i48.tinypic.com/nq24ac.png