O rany, rany, Smuda się zakochał. Ojrzyński o Euro!

11-06-2012 23:15,

I na razie jest to miłość ślepa, i wielkich owoców (piłkarskich) z niej nie ma. Ale dobra - trener się zakochał, to i trener decyduje. Choć Wawrzyniak (a może i Tomek Lisowski?), gorszy pewnie od Boenischa nie jest. Ja, jako selekcjoner przed Rosją wiedziałbym za to jedno: Kamil Grosicki grać po prostu musi!

Piątek, po południu. Czekam na mecz, jestem u mamy, którą odwiedziłem wraz z rodziną. Napięcie wzrasta, w końcu taka impreza. 18.45. Jest super! Cieszyłem się jak dziecko. Jak ruszyliśmy, jak się rozpędziliśmy, jak ich zgnietliśmy w tych pierwszych minutach. A potem... Sam nie wiem, co się z nami stało.

Zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki. Wystarczyło strzelić wcześniej drugą bramką, a tak... Piątek, godzina 20.

Rozczarowanie.

Choć wiem, to dopiero początek. Drużynę będziemy rozliczać po trzech meczach, nie teraz. Co zawiodło? Pewnie wszystko po trochu. Brak skuteczności w pierwszej połowie, słabo funkcjonująca lewa strona. No i zmiany. A raczej ich brak. Już nawet krążą na ten temat dowcipy. „Panie Smuda, co tam u pana?”. „A bez zmian” - odpowiada nasz selekcjoner. Tyle tylko, że tu zmieniać trzeba było i to bardzo.

Wystarczy popatrzeć na inne mecze. W aż trzech z sześciu pierwszych spotkań zmiennicy zdobywali bramki. Przypadek? Chyba nie. Nawet ci co nie strzelali, coś do zespołu wnosili, mało kto (a może i nikt) coś zawalił.

Zmiana(y) są potrzebne już we wtorek. Pierwsza, dla mnie najważniejsza, odstawić na ławkę Maćka Rybusa, a postawić na Kamila Grosickiego. To chłopak szybki, dynamiczny, który każdemu może zrobić krzywdę. Dlatego proszę - niech trener mu da szansę. I to od początku! A inni? Boenisch, Wawrzyniak, Boenisch, Wawrzyniak... No nie wiem, poważnie. Kubę prowadziłem i wiem na co go stać. W Sebastianie trener się zakochał, a i o wszem, ale jest z nim na co dzień - ja tę miłość tylko obserwuję.

No i jeszcze jedna sprawa.

Zagrać ofensywnie, czy defensywnie? Darek Dudka za Ludo Obraniaka, czy może Adrian Mierzejewski od pierwszej minuty? Trudna decyzja. Rosjanie mają mocny środek, dlatego kto wie - może i zabezpieczenie tej strefy to słuszna decyzja. My powinniśmy wykorzystać za to skrzydła. Ich boczni obrońcy nie są za bardzo zwrotni, co może być szansą dla naszych jeźdźców po prawej i lewej. No i warunek.

Raz jeszcze proszę - Grosicki!

Wtorek, godzina 23. Stadion Narodowy w Warszawie, na nim i ja. Z żoną i dziećmi (tak, tak, spotkanie obejrzymy na żywo - to nie marzenie). Jest radość, jest święto, są trzy punkty (tu znów wkraczamy w świat marzeń). Tak właśnie chciałbym, aby było. Czy sen się ziści? Zobaczymy. Serce mówi: wygramy, rozum: będzie 1:1.

Choć mój typ z meczu z Grecją się nie sprawdził (miało być 2:0), więc to może dobry omen przed wtorkiem?

Co by się nie działo - duma mnie rozpiera. Poważnie.

Z czego - ktoś zapyta. Ano z tych mistrzostw, z tej wielkiej euforii jaka nas ogarnęła. Wystarczy włączyć telewizor - Euro, radio - Euro, lodówkę - Euro. Ale to dobrze, to taki pozytywny szał, który jest nam potrzebny.

I tylko tych ukraińskich stadionów mi trochę szkoda. Piękne, mecze  na nich dobre, a troszkę świecą pustkami.

Oceny mojej to jednak nie zmienia - jestem dumny. Koniec. Aha, i po meczu z Rosją chcę powiedzieć to samo. Kropka.

Leszek Ojrzyński

Trener Korony Kielce.

fot. Grzegorz Tatar

 

 

 

Wyślij zdjęcie, pokaż jak będziesz kibicował na Euro i wygraj cenne nagrody!

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Zzi2012-06-11 23:27:03
Panie Lechu jest pan zajebisty! Kropka!
m.2012-06-11 23:30:53
Poprawka zajebisty na maxa. Teraz kropka :D
GoonerCK2012-06-11 23:36:18
Panie Leszku. Jest Pan najlepszy pod wieloma względami!!! Oby jak najdłużej w Kielcach.
MichałCK2012-06-12 07:12:42
Super trener, super osobowość!
andrzejk2012-06-12 09:11:09
Jestem kibicem Korony od samego początku.Czasami niech Pan nie odchodzi.Czuję że w tym sezonie pieniędzy będzie dużo więcej niż w poprzednim.A jeśli chodzi o euro-reprezentację to Smuda sam mówił że chorych i ławkowców nie zabiera.Przykład Boenisch,Brożek.Pozdrawiam.
arkadio-ck2012-06-12 09:17:27
Brawo Panie trenerze :) oby jak najdłużej w
Kielcach :) i dużo wiecej sikcesów zycze :) pozdrawiam Pana i Rodzine :) AVE MKS !!!
dżozef2012-06-12 09:27:26
i taki ktoś jak Pan powinien być selekcjonerem. człowiek z pomysłem na zespół, a nie ktoś kto ma problemy z mówieniem po polsku ;p
Karwa Kafka2012-06-12 09:28:07
Smuda jest za stary i za głupi na prowadzenie reprezentacji.W tym sporcie trzeba myśleć o taktyce i innych, a moim zdaniem Smuda rozumu nie ma i widać to po jego wypowiedziach jak nie umie odpieniać czasowników i wgl brak składni.Może był dobrym trenerem ale teraz piłka nożna jest inna i smuda nie ogarnia rzeczywistości jaka go otacza. Ojrzyński na selekcjonera Polski ! ! !
SA2012-06-12 09:44:03
NAJLEPSZEY trener !!!
Bartek z Kielc2012-06-12 11:42:11
Panie Trenerze, kocham Pana za to co Pan zrobił na naszej drużyny, ale chciałbym zobaczyć jak prowadzi Pan Naszą Reprezentację, może by coś ugrała na następnym Mistrzostwach Świata;)
Bryx2012-06-12 12:09:52
Wreszcie jakiś ciekawy wpis o Euro. Wszystkie pozostałe to amatorskie gryzmolenie.
sly772012-06-12 23:06:35
dobrze że marzenie p. Smudy sie spełniło i tego meczu nie przegraliśmy...... no i w POlsce okazuję się że dziennikarze nie mają prawa do krytki..... Zejdź pan na ziemię trenerze narodu..... Szacun dla pana Leszka. Jest pan urodzonym dypolomatą który w tym chorym kraju nie boi się mówić głośno prawdy.howgh.
helenka2012-06-12 23:25:35
trudno kibicowac jak gnida jest trenerem
ORXIDOWhHKWIgnsYt2012-08-10 20:18:04
pisze:Obawiam się, że polscy ekpresci jednak mf3wili o tym, że do wybuchu nie doszło. Nie negowali, że do jakiegoś tam wybuchu doszło ale nie w bezpośredniej bliskości reaktora. Jak się wyraził prof. Turski w tvn24 w wyniku wybuchu ranne zostały trzy osoby bo stłukła się szyba Takich przykładf3w bagatelizowania sytuacji jest znacznie więcej. Krzysztof Dąbrowski z Centrum ds. Zdarzeń Radiacyjnych w piątek twierdził, że wprowadzenie w Japonii alarmu atomowego nie ma żadnego związku z obiektami jądrowymi . Zdaniem polskich ekspertf3w sytuacja jest stabilna i po prostu realizowane są istniejące procedury. Nawet komunikat Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, w ktf3rym określa się sytuację jako niestabilną, nieprzewidywalną i poważną nie robi na nich wrażenia Niestety nie mamy co liczyć na obiektywne przedstawienie sytuacji w japońskich elektrowniach atomowych przez polskich ekspertf3w. Chcą się czegoś dowiedzieć możemy liczyć tylko na zagraniczne media. Mam wrażenie, że dla polskich ekspertf3w awaria w Fukushimie po prostu nie powinna się w tym momencie zdarzyć. Wszystko szło dotąd gładko, zapomnieniu trochę uległa trauma Czarnobyla. Dwie największe partie polityczne właściwie dogadały się w sprawie budowy w Polsce elektrowni atomowej. Wśrf3d ich wyborcf3w też panuje raczej konsensus, chociaż powody są rf3żne. Niezależnie czy będzie to nienawiść do Rosji czy wiara w postęp cywilizacyjny z atomem jako jego integralną częścią sprawa budowy wydawała się przesądzona. Awaria w Fukushimie stwarza niespodziewanie okazję na ponowne przemyślenie sprawy. Nic więc dziwnego, że ekpresci reagują w sposf3b najbardziej radykalny: po prostu negują jakiekolwiek zagrożenie. Przekaz idący z ich strony jest jasny, nie ma awarii, energia atomowa jest bezpieczna I co z tego, że fakty temu przeczą. Tym gorzej dla faktf3w.Nie bądźmy naiwni, tu chodzi o wielkie pieniądze. Niespodziewanie przed polską atomistyką zaczęły otwierać się bramy raju, szansa na rozwf3j zawodowy, granty i świetnie opłacane stanowiska. A tu nagle coś brutalnie może je ponownie zatrzasnąć. Nie powinna więc dziwić ostra i głupia reakcja środowiska . Polscy ekpresci bowiem nie mf3wią o tym co się dzieje w Japonii ale o zaletach atomu w Polsce Dziś zaczynam dostrzegać zmianę strategii, pierwszy gniew chyba już minął i teraz czeka nas zmasowana kampania pod tytułem jaki to atom jest bezpieczny. Już się zaczynają relacje ze Świerku Minister Graś zapewnia jako to bardzo Polacy są za atomem. Rzetelność niestety musi polec gdy w grę wchodzi większy cel .

Ostatnie wiadomości

Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. „Żółto-czerwoni” zmierzą się z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie.
W 25. kolejce RS Active IV ligi Korona II Kielce wygrała 3:1 z Alitem Ożarów, a Orlęta Kielce zremisowały 1:1 z Neptunem Końskie.
Industria Kielce w finałowej rywalizacji Orlen Superligi zmierzy się z Orlenem Wisłą Płock.
W drugim meczu półfinału Orlen Superligi Industria Kielce pokonała KGHM Chrobrego Głogów 34:22. – Najważniejszym celem było zwycięstwo, ponieważ są to play-offy i tutaj różnica bramek nie jest potrzebna – powiedział po spotkaniu Artsem Karalek, obrotowy „żółto-biało-niebieskich”.
W drugim meczu półfinału Orlen Superligi Industria Kielce pokonała KGHM Chrobrego Głogów 34:22. – Graliśmy inny handball niż zazwyczaj, było więcej pragmatyzmu w naszej postawie, dzięki czemu spokojnie budowaliśmy akcje w ataku – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Suzuki Korona Handball Kielce wygrała wyjazdowy mecz 20. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z PreZero APR Radom 31:27. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Magdalena Berlińska, zdobywczyni dziesięciu bramek.
Mistrzowie Polski, sobotnim zwycięstwem nad KGHM Chrobrym Głogów, przypieczętowali awans do finału mistrzostw Polski. Kielczanie przed własną publicznością ograli głogowian 34:22. MVP spotkania został Dylan Nahi.
W sobotę 7 września w łódzkiej Atlas Arenie mecz o Orlen Superpuchar Polski zagrają mistrz Polski ze zdobywcą krajowego Pucharu. Taką informację podał organizator rozgrywek – Superliga.
Drużyna Jakuba Stolarczyka wywalczyła awans do angielskiej elity. Gracz pochodzący z okolic Chęcin ma na swoim koncie pierwsze tego rodzaju osiągnięcie w karierze.
Igor Karacić i Alex Dujszebajew znaleźli się w najlepszej siódemce pierwszych ćwierćfinałowych potyczek Ligi Mistrzów. Wyróżniony przez EHF został jeszcze jeden zawodnik Industrii.
Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group