„Były lepsze i gorsze momenty, ale zawsze byliśmy razem”

19-04-2012 16:09,

Na specjalnie zwołanej konferencji trener Bogdan Wenta ogłosił, że rezygnuje z prowadzenia reprezentacji Polski w piłce ręcznej. - Miałem szczęście do ludzi z którymi pracowałem. Przez ten czas każdy się postarzał. Ja mam więcej siwych włosów – powiedział Wenta, który przez blisko osiem lat był selekcjonerem „biało-czerwonych”.

Bogdan Wenta na początku przeczytał specjalne oświadczenie (dostępne tutaj), a następnie odpowiadał na pytania dziennikarzy.

Były już selekcjoner reprezentacji Polski zdradził, że decyzję o rezygnacji podjął już w Alicante, wtedy też poinformował o tym swoich zawodników. - Łączy nas bardzo wiele, z każdym przeżyliśmy dużo dobrych, jak i złych momentów, ale zawsze byliśmy razem. Te momenty są dla mnie bardzo emocjonalne. Pomimo tego, że zawodników poinformowałem o mojej decyzji już w Alicante to jednak nie przedostało się to do mediów. Bardzo dziękuję za to chłopakom. To też świadczy o tym jak ta grupa funkcjonowała razem – stwierdził Wenta.

Wenta nie chciał nic mówić na temat swojego ewentualnego następcy. - To nie jest pytanie do mnie, tylko do innych ludzi odpowiedzialnych za takie decyzje. Zaznaczyłem przed zespołem techniczny plan. Wszyscy myślimy o tym co było w Alicante, ale nie możemy zapomnieć o eliminacjach do mistrzostw Świata. Mamy w czerwcu eliminacje, gramy z zespołem, który jest w naszym zasięgu, czyli kulturalnie mówiąc jest do ogrania. Tylko wygrana z tym zespołem spowoduje, że dalej będziemy na wielkich imprezach. Jeżeli to nie wyjdzie to z męską kadrą może stać się coś takiego jak z reprezentacją żeńską – powiedział Wenta. - Jesteś tak dobry jak twój ostatni mecz, a my ostatnio przegraliśmy – stwierdził odnosząc się do powodów swojej decyzji. - Jeżeli coś jest twoją pasją i wracasz do kraju, aby to robić to odpowiedź na pytanie, czy chciałbym nadal pracować z kadrą jest jednoznaczna. Mam też swoje sprawy życiowe i rodzinę, która praktycznie osiem lat jest bez urlopu, bo gdy kończyły się rozgrywki ligowe ja pracowałem z reprezentacją, a gdy zaczynały się przegotowania to pracowałem z klubem. Każdy ma swoją życiową drogę, a to co ja robiłem sprawiało mi satysfakcję – przyznał.

- Na teraz moje horyzonty są szerokie. Mam kilka ciekawych propozycji. Ale jak będę je realizował i jakie kroki poczynimy – bo to też jest związane z pewnymi ludźmi – czas pokaże – mówił tajemniczo Wenta. Dopytywany przez dziennikarzy jakie to są propozycje stwierdził, że nie zawsze związane ze sportem. - Myślę, że zostanę jednak przy sporcie, bo to jest to co kocham. Cztery lata temu, po eliminacjach do Igrzysk w hotelu czekali na mnie przedstawiciele klubu hiszpańskiego, zdobywcy Ligi Mistrzów oraz Bert Servaas. Wtedy musiałem podjąć decyzję, czy zrywam wszystko i wyjeżdżam do Hiszpanii. Jeżeli podejmuje się taką decyzję i wraca do swoich korzeni to nie po to by znowu wyjechać – powiedział Wenta na temat swojego ewentualnego wyjazdu za granicę. - Podpisując kontrakt podpisuje się też swoje zwolnienie. Tylko teraz jest pytanie, kiedy to nastąpi i w jakim stylu – dodał.

Wenta z kadrą pracował przez blisko osiem lat i zdobył z nią wicemistrzostwo Świata oraz brązowy medal mistrzostw Świata, a także cztery lata temu piąte miejsce na Igrzyskach Olimpijskich. Jednak sam szkoleniowiec za swój największy sukces uważa co innego. - Przypominam sobie moją pierwszą konferencję przed meczem eliminacyjnym ze Szwecją, ówczesnym mistrzem Europy, gdzie w hotelu obok lotniska było tylko dwóch dziennikarzy, a proszę spojrzeć ile jest dziś kamer, stacji telewizyjnych. To jest sukces – powiedział.

- Miałem szczęście do ludzi z którymi pracowałem. Przez ten czas każdy się postarzał. Ja mam więcej siwych włosów – podsumował Wenta swoją blisko ośmioletnią pracę z kadrą Polski.

fot. Patryk Ptak

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

kibic2012-04-19 16:17:44
Srebro MS 2007, brąz MŚ 2009, Superpuchar Europy, 4 najlepsze w historii polskiej piłki ręcznej miejsce na ME, 5 miejsce na IO w Pekinie. To były złote lata polskiej piłki ręcznej dzięki którym w świadomości Polaków pojawił się handball. Kiedyś było zupełnie inaczej. Sponsorzy i kibice nie interesowali się polskim handballem. To wszystko zmieniło się dzięki Wencie i jego drużynie. Wyciągnął nasz handball z dna. Za to wielki szacunek! Oby następca podołał wyzwaniu i utrzymał Polskę w gronie 10 najlepszych ekip Europy.
Orły Wenty2012-04-19 16:18:21
http://www.youtube.com/watch?v=JMdUP5tNxzY
Andrzej2012-04-19 16:22:34
Bogdan dzięki za te wspaniałe lata polskiej piłki ręcznej!
Basia2012-04-19 16:59:29
Pozostaje takie samo pytanie jak w przypadku Adama Malysza, kto przy kim zrobil kariere?
Pozostaje tylko kanonizowac
Andrzej2012-04-19 17:14:40
Oby tylko nie było tak jak z "Orłami Górskiego". Wtedy też mieliśmy być cały czas w elicie a nie było już tak różowo. Mam nadzieję, że Związek wybierze dobrego trenera z zagranicy, bo w Polsce nie ma trenerów, którzy byliby w stanie prowadzić Polskę na europejskich salonach. Do tego potrzeba charyzmy, autorytetu, wiedzy i doświadczenia.
kibiCK2012-04-19 20:54:59
Bertus Servaas o dzisiejszym oświadczeniu i nie tylko:
- To były czasy (początki Wenty w kadrze), kiedy w reprezentacji na nic nie było pieniędzy. Musiałem chłopakom kupować koszulki, bo nie mieli w czym grać. Potem zaczęły się sukcesy, przyszli sponsorzy. Trzeba pamiętać, że to w największej mierze zasługa Bogdana i chłopaków, którzy u niego grali.
Jeśli związek nie da mu stanowiska na przykład wiceprezesa do spraw sportowych, to zrobi głupotę i będzie to skandal. Gdyby to ode mnie zależało, zrobiłbym tak na pewno, choć oczywiście nie dałbym mu pełnego etatu (śmiech). Nie możemy nie korzystać z człowieka, który ma tak ogromną wiedzę praktyczną i teoretyczną, taką charyzmę, a nadal chce pracować. Wejście Bogdana do związku to powinien być początek odmładzania jego struktur. To samo dotyczy zawodników, którzy zadeklarowali zakończenie kariery reprezentacyjnej, jak Mariusz Jurasik, czy Marcin Lijewski. Nie skorzystanie z ich doświadczenia, z ich wizerunków dla rozwoju dyscypliny, to byłby straszny grzech.
Ta decyzja jest na pewno dobra dla naszego klubu, bo skończy się głupie gadanie, że Bogdan załatwia poprzez reprezentację jakieś klubowe interesy. Poza tym będzie się mógł skupić na pracy w Vive Targi Kielce, nad odzyskaniem mistrzowskiego tytułu.
A dla reprezentacji? A o tym już nie jestem przekonany. Tak samo, jak nie jestem przekonany, czy to dobre dla całej dyscypliny w Polsce. Zobaczymy, wiele zależy od związku, od tego, czy znajdzie na jego miejsce fachowca odpowiedniej klasy. Ale jestem szczęśliwy, że ktoś taki jak Bogdan trafił się polskiej piłce ręcznej. Pamiętam czasy sprzed Bogdana Wenty, reprezentacja była na zupełnie innym poziomie organizacyjno-sportowym.

Ostatnie wiadomości

Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. „Żółto-czerwoni” zmierzą się z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie.
W 25. kolejce RS Active IV ligi Korona II Kielce wygrała 3:1 z Alitem Ożarów, a Orlęta Kielce zremisowały 1:1 z Neptunem Końskie.
Industria Kielce w finałowej rywalizacji Orlen Superligi zmierzy się z Orlenem Wisłą Płock.
W drugim meczu półfinału Orlen Superligi Industria Kielce pokonała KGHM Chrobrego Głogów 34:22. – Najważniejszym celem było zwycięstwo, ponieważ są to play-offy i tutaj różnica bramek nie jest potrzebna – powiedział po spotkaniu Artsem Karalek, obrotowy „żółto-biało-niebieskich”.
W drugim meczu półfinału Orlen Superligi Industria Kielce pokonała KGHM Chrobrego Głogów 34:22. – Graliśmy inny handball niż zazwyczaj, było więcej pragmatyzmu w naszej postawie, dzięki czemu spokojnie budowaliśmy akcje w ataku – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Suzuki Korona Handball Kielce wygrała wyjazdowy mecz 20. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z PreZero APR Radom 31:27. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Magdalena Berlińska, zdobywczyni dziesięciu bramek.
Mistrzowie Polski, sobotnim zwycięstwem nad KGHM Chrobrym Głogów, przypieczętowali awans do finału mistrzostw Polski. Kielczanie przed własną publicznością ograli głogowian 34:22. MVP spotkania został Dylan Nahi.
W sobotę 7 września w łódzkiej Atlas Arenie mecz o Orlen Superpuchar Polski zagrają mistrz Polski ze zdobywcą krajowego Pucharu. Taką informację podał organizator rozgrywek – Superliga.
Drużyna Jakuba Stolarczyka wywalczyła awans do angielskiej elity. Gracz pochodzący z okolic Chęcin ma na swoim koncie pierwsze tego rodzaju osiągnięcie w karierze.
Igor Karacić i Alex Dujszebajew znaleźli się w najlepszej siódemce pierwszych ćwierćfinałowych potyczek Ligi Mistrzów. Wyróżniony przez EHF został jeszcze jeden zawodnik Industrii.
Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group