Algieria postraszyła, ale Polacy zaczęli od wygranej

06-04-2012 19:22,

To miał być spacerek przed meczami z Serbią i Hiszpanią. Nieobliczalna reprezentacja Algierii jednak postraszyła Polskę. Po pierwszej połowie podopieczni Bogdana Wenty przegrywali dwoma bramkami, ale na szczęście ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem „Biało-czerwonych” 28:27. Kapitalne zawody po przerwie rozegrali Michał Jurecki i Tomasz Rosiński.  

Spotkanie od początku charakteryzowało się mocną fizyczną walką, a inicjatywę przejęli Polacy, którzy szybko wyszli na dwubramkowe prowadzenie. W ataku w pierwszych minutach dobrze wyglądała gra z kołem, gdzie skutecznością imponował Bartosz Jurecki.  

Niestety mimo niezłej gry obronnej „Biało-czerwoni” po kwadransie gry stracili kontrolę nad meczem. Podopieczni Bogdana Wenty przestali wykorzystywać pozornie proste sytuacje sam na sam i przez to rywale zdołali doprowadzić do wyrównania.  Szkoleniowiec Polaków dokonał wtedy kilku zmian w składzie, ale nie podziało to korzystnie, bo jego szczypiorniści dalej grali fatalnie w ataku.  Algierczycy natomiast wręcz przeciwnie, bo wyszli na prowadzenie 11:8. „Biało-czerwono” do przerwy tylko minimalnie zniwelowali straty, bo przegrywali 11:13.

W drugiej połowie nasi zawodnicy na szczęście grali o wiele lepiej. Dzięki przebudzeniu Michała Jureckiego i dobrej zmianie Tomasza Rosińskiego Polacy w 40. minucie uzyskali prowadzenie 18:16. I przewaga „Biało-czerwonych” rosła potem w bardzo szybkim tempie. W pewnym momencie było już nawet 28:22, ale potem już w końce dała  o sobie znać dekoncentracja, dlatego ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 28:27.  

W sobotę o godzinie 17.30 Polacy zmierzą się z Serbią, a w niedzielę o 20.15 z Hiszpanią. Do Igrzysk Olimpijskich awansują dwie najlepsze ekipy turnieju w Alicante.

Jak zagrali zawodnicy Vive Targów:

Sławomir Szmal: Pierwszą bramkę stracił dopiero w 5. minucie. Potem jednak Algierczycy zaczęli go zaskakiwać rzutami z drugiej linii, dlatego w 17. minucie zmienił go Wichary.

Grzegorz Tkaczyk: Zagrał bez błysku w rozgraniu. Wprawdzie rzucił ładne dwie bramki, ale było to zdecydowanie za mało, aby Wenta dalej trzymał go na boisku.  Jeszcze w pierwszej połowie jego miejsce zajął Jaszka. Swoją szanse dostał jeszcze w końcówce spotkania i dorzucił jeszcze jedną bramkę.

Michał Jurecki: Jak to dobrze, że w drugiej połowie zaczął łapać swój rytm. Gdyby nie ten fakt, to wygrać z Algierczykami byłoby nam naprawdę trudno. W pierwszej odsłonie na koncie miał tylko jedną bramkę, ale po zakończeniu meczu mógł się pochwalić już 6 trafieniami, w większości bardzo efektownymi.

Mariusz Jurasik: Mecz zgodnie z przewidywaniami rozpoczął na prawym skrzydle. Niestety zagrał gorzej niż w towarzyskim spotkaniu z Niemcami. „Józek” zmarnował kilka sytuacji sam na sam, dlatego nie dziwiło, że w trakcie pierwszej połowy zmienił go Kuchczyński.

Patryk Kuchczyński: W 17. minucie zastąpił Jurasika, ale już w pierwszej swojej akcji trafił w bramkarza. Potem także bez fajerwerków, choć jedną bramkę rzucił.

Tomasz Rosiński: Pojawił się na boisku od drugiej połowy i od razu popisał się ładną bramką. Zaliczył tak samo dobrą zmianę jak w spotkaniu z Niemcami i był głównym architektem wygranej z Algierią.

Mateusz Jachlewski: Niestety „Siwy” razem z kontuzjowanym Mariuszem Jurkiewiczem nie zmieścił się do szesnastki meczowej na rywalizację z Algierią.

Z Algierią wystąpili także zawodnicy, którzy Vive reprezentować będą od przyszłego sezonu:

Krzysztof Lijewski: W pierwszej połowie bez rewelacji, ale po przerwie podobnie jak cały zespół zagrał o niebo lepiej, popisując się kilkoma efektownymi asystami.

Karol Bielecki: Na parkiet został desygnowany dopiero w końcówce meczu.

Polska – Algieria 28:27 (11:13)

Polska:  Szmal, Wichary – Tłuczyński 1, M. Jurecki 6, Tkaczyk 3, K. Lijewski, Jurasik 1, B. Jurecki 6, Syprzak 1, Kuchczyński 1, Wiśniewski 2, Jaszka 1, Kwiatkowski, M. Lijewski 2, Rosiński 4, Bielecki

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Wenta2012-04-06 20:22:26
Juz musi odejsc i to natychmiast z repry i z Kielc!!!!!
bieda2012-04-06 20:39:31
Za chwile ta reprezantacja to bedzie VTK, Bogus !!juz zaczac sie bac ??
mm2012-04-06 21:04:53
to była kompromitacja ten mecz. Tak to jest jak są koledzy a niema rygoru w kadrze.
kjghu2012-04-07 09:35:24
To kogo wy na trenera chcecie ?! Ludzie opamiętajcie się ... chore jest to że Wenta miał by odejść. On jest świetnym szkoleniowcem zarówno w Vive jak i reprezentacji. I powołuje tych najlepszych .. Zna się na tym. !
Andrzej2012-04-07 21:17:09
Polska grała jak za dawnych dobrych lat i była lepsza od wicemistrza Europy! Jest remis, bo końcówka nam kompletnie nie wyszła. Podobno Serbowie (srebrny medalista ME 2012) mieli nas zniszczyć i wdeptać w parkiet. Gdzie są ci "fachowcy" co tak pisali? Jak jutro Polacy wygrają bądź zremisują to mam nadzieję, że ci którzy dzisiaj nie potrafią docenić walki z drugą drużyną ostatnich ME jak równy z równym zamilkną.
Scyzor2012-04-07 21:22:41
Dlatego mam wyj... na piłkę ręczną i piknikowych kibiców. Reprezentacja bije się na równi z drugą drużyną Europy a tu dowiaduje się, że to "kompromitacja". Wiele bym dał, żeby reprezentacja piłkarz nożnych jeden raz postawiła się drużynie tej klasy co Hiszpania, Argentyna, Włochy, Anglia i też tak samo się "skompromitowała". Powiem szczerze, że gdybym był piłkarzem ręcznym to wypiąłbym d... na takich "fanów". Lepiej nie mieć kibiców niż mieć ich takich jak panowie powyżej. Po wrogu przynajmniej wiadomo czego można się spodziewać a po takim "fanie" jak widać nie za bardzo. Mówiłem to ja, oddany kibic kieleckiej Koroneczki.
YXdVatvmI2012-04-23 23:45:10
Nie pamiętam, choć 2+1, Połomski i Sośnicka były w stałym repertuarze konurksf3w piosenki podwf3rkowej. Możliwe, że te konurksy były czynnikiem zmieniającym klimat w stopniu znaczniejszym, niż wspf3łcześnie emisja C02.

Ostatnie wiadomości

Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. „Żółto-czerwoni” zmierzą się z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie.
W 25. kolejce RS Active IV ligi Korona II Kielce wygrała 3:1 z Alitem Ożarów, a Orlęta Kielce zremisowały 1:1 z Neptunem Końskie.
Industria Kielce w finałowej rywalizacji Orlen Superligi zmierzy się z Orlenem Wisłą Płock.
W drugim meczu półfinału Orlen Superligi Industria Kielce pokonała KGHM Chrobrego Głogów 34:22. – Najważniejszym celem było zwycięstwo, ponieważ są to play-offy i tutaj różnica bramek nie jest potrzebna – powiedział po spotkaniu Artsem Karalek, obrotowy „żółto-biało-niebieskich”.
W drugim meczu półfinału Orlen Superligi Industria Kielce pokonała KGHM Chrobrego Głogów 34:22. – Graliśmy inny handball niż zazwyczaj, było więcej pragmatyzmu w naszej postawie, dzięki czemu spokojnie budowaliśmy akcje w ataku – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Suzuki Korona Handball Kielce wygrała wyjazdowy mecz 20. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z PreZero APR Radom 31:27. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Magdalena Berlińska, zdobywczyni dziesięciu bramek.
Mistrzowie Polski, sobotnim zwycięstwem nad KGHM Chrobrym Głogów, przypieczętowali awans do finału mistrzostw Polski. Kielczanie przed własną publicznością ograli głogowian 34:22. MVP spotkania został Dylan Nahi.
W sobotę 7 września w łódzkiej Atlas Arenie mecz o Orlen Superpuchar Polski zagrają mistrz Polski ze zdobywcą krajowego Pucharu. Taką informację podał organizator rozgrywek – Superliga.
Drużyna Jakuba Stolarczyka wywalczyła awans do angielskiej elity. Gracz pochodzący z okolic Chęcin ma na swoim koncie pierwsze tego rodzaju osiągnięcie w karierze.
Igor Karacić i Alex Dujszebajew znaleźli się w najlepszej siódemce pierwszych ćwierćfinałowych potyczek Ligi Mistrzów. Wyróżniony przez EHF został jeszcze jeden zawodnik Industrii.
Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group