Fart wciąż niepokonany

07-11-2009 21:09,

Wyprawa na drugi koniec Polski uwieńczona kolejnym sukcesem "Farciarzy". W meczu piątej kolejki I ligi siatkarze z Kielc poradzili sobie z ekipą Morza Szczecin i ostatecznie wygrali 3:0!

Pierwszy set był bardzo wyrównany. Walka toczyła się dosłownie punkt za punkt. Jednak to podopieczni Dariusza Daszkiewicza w końcówce pierwszej odsłony spotkania wypracowali sobie dwupunktową przewagę, dzięki której zwyciężyli do 23. Mimo rosnącej przewagi kieleckiego zespołu, trener nie był do końca zadowolony z postawy swoich podopiecznych: – Słabszym elementem w naszym zespole była zagrywka, przez którą zmarnowaliśmy w tym meczu aż piętnaście akcji, ale najważniejsze, że zdobyliśmy cenne punkty na ciężkim terenie.

W następnej części ekipa Farta wyraźnie liderowała na parkiecie. Pięciopunktowa przewaga kielczan nie zapowiadała nerwowej końcówki, a jednak... Nikt nie przewidział, że drużyna gospodarzy doprowadzi do wyniku 24:23. Cztery niewymuszone błędy zespołu gości dały nadzieję szczecinianom na korzystny rezultat. Na szczęście przytomnie zachował się Sławomir Jungiewicz, dzięki któremu kielczanie mogli cieszyć się kolejnym zwycięskim setem. – Sławek spisał się dzisiaj dobrze, podobnie jak Miłosz Zniszczoł. Ale naprawdę świetne zawody rozegrał Martin Sopko, który był prawdziwym liderem  naszego zespołu – twierdzi szkoleniowiec kielczan.

Na początku trzeciego seta zespół Morza Szczecin nie dawał za wygraną. Jednak Fart nie zamierzał oddać rywalom pewnego zwycięstwa i konsekwentnie walczył o kolejne oczka na tablicy wyników. Skutecznie - "Farciarze" odskoczyli przeciwnikom na sześć punktów. Zespół z Kielc spokojnie zakończył tego seta 25:20. – Najważniejsze, że odnieśliśmy zwycięstwo, dzięki czemu możemy się cieszyć kolejnymi trzema punktami. Pozostaliśmy niepokonanym zespołem w lidze i zachowaliśmy fotel lidera. Popełniliśmy kilka błędów, ale to nie styl jest najważniejszy, bo przecież nie jest to jazda figurowa na lodzie. Najważniejsza jest skuteczność, a dzisiaj byliśmy w tym lepsi od drużyny ze Szczecina. Bardzo nas cieszy, że te trzy punkty jadą do Kielc – ocenił Daszkiewicz.

Mimo jednoznacznego wyniku końcowego, był to mocno wyrównany pojedynek. – Widać było, że gospodarze bardzo chcieli wygrać ten mecz. Nie brakowało też nerwowości w poczynaniach obu zespołów. W całym spotkaniu odnotowano bardzo dużo błędów w zagrywce. Ale my zdecydowanie lepiej zagraliśmy od nich blokiem. Trzeba jednak podkreślić, że ekipa ze Szczecina postawiła nam naprawdę bardzo trudne warunki - skwitował Daszkiewicz.

Warto odnotować, że w dzisiejszym spotkaniu drużyna Farta musiała sobie poradzić bez libero Adama Swaczyny, który z powodu choroby nie pojechał do Szczecina. 

Morze Szczecin - Fart Kielce 0:3 (23:25, 23:25, 20:25)

Fart: Kozłowski, Jungiewicz, Krzywiecki, Sopko, Makaryk, Zniszczoł, Drzyzga, Sukoczev, Zarankiewicz, Staszewski, Tajer.

Autor: Maciej Urban

fot. www.ligowiec.net

To dzięki dobrej grze blokiem Fart wygrał w Szczecinie

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

mehow2009-11-08 10:37:52
Kolejne 3 punkty na koncie Farta. Mecz ciężki ale najważniejsze, że wygrany. Teraz przed Fartem przerwa w lidze oraz sprawdzian możliwości na tle AZSu Częstochowa.
PLS2009-11-08 15:22:39
ich też pykniemy.
do PLS2009-11-14 14:50:41
Buahahahahahahahahahaaa !!!!
HbfTykMeJeejx2009-11-15 09:18:52
kqEmd1 <a href="http://ubheqvppfcoy.com/">ubheqvppfcoy</a>, [url=http://sbhgqzqemzgs.com/]sbhgqzqemzgs[/url], [link=http://jjxnnpyduggy.com/]jjxnnpyduggy[/link], http://ntyeqtzhfiel.com/

Ostatnie wiadomości

Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. „Żółto-czerwoni” zmierzą się z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie.
W 25. kolejce RS Active IV ligi Korona II Kielce wygrała 3:1 z Alitem Ożarów, a Orlęta Kielce zremisowały 1:1 z Neptunem Końskie.
Industria Kielce w finałowej rywalizacji Orlen Superligi zmierzy się z Orlenem Wisłą Płock.
W drugim meczu półfinału Orlen Superligi Industria Kielce pokonała KGHM Chrobrego Głogów 34:22. – Najważniejszym celem było zwycięstwo, ponieważ są to play-offy i tutaj różnica bramek nie jest potrzebna – powiedział po spotkaniu Artsem Karalek, obrotowy „żółto-biało-niebieskich”.
W drugim meczu półfinału Orlen Superligi Industria Kielce pokonała KGHM Chrobrego Głogów 34:22. – Graliśmy inny handball niż zazwyczaj, było więcej pragmatyzmu w naszej postawie, dzięki czemu spokojnie budowaliśmy akcje w ataku – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Suzuki Korona Handball Kielce wygrała wyjazdowy mecz 20. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z PreZero APR Radom 31:27. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Magdalena Berlińska, zdobywczyni dziesięciu bramek.
Mistrzowie Polski, sobotnim zwycięstwem nad KGHM Chrobrym Głogów, przypieczętowali awans do finału mistrzostw Polski. Kielczanie przed własną publicznością ograli głogowian 34:22. MVP spotkania został Dylan Nahi.
W sobotę 7 września w łódzkiej Atlas Arenie mecz o Orlen Superpuchar Polski zagrają mistrz Polski ze zdobywcą krajowego Pucharu. Taką informację podał organizator rozgrywek – Superliga.
Drużyna Jakuba Stolarczyka wywalczyła awans do angielskiej elity. Gracz pochodzący z okolic Chęcin ma na swoim koncie pierwsze tego rodzaju osiągnięcie w karierze.
Igor Karacić i Alex Dujszebajew znaleźli się w najlepszej siódemce pierwszych ćwierćfinałowych potyczek Ligi Mistrzów. Wyróżniony przez EHF został jeszcze jeden zawodnik Industrii.
Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group