Wenta: Chcieliśmy zachować spokój
- W porównaniu z pierwszym meczem byliśmy skuteczniejsi. Momentami było rozluźnienie. Popełnialiśmy też 2-3 błędy po kolei, a przy silniejszym przeciwniku może to mieć zły wpływ na grę – mówił na konferencji po meczu Vive Targów z Miedzią Legnica trener Bogdan Wenta.
Marek Motyczyński (trener, Miedź Legnica): Zagraliśmy słabiej niż u siebie. Uważam, że próbowaliśmy zagrać przećwiczone elementy, ale gospodarze byli skoncentrowani i nic nam nie wychodziło. Gratuluję trenerowi Wencie i życzę dobrego wyniku na wyjeździe w Lidze Mistrzów. Myślę, że jeżeli kielczanie zagrają spokojniej niż u siebie w niedzielę to zrobią dobry wynik.
Bogdan Wenta (trener, Vive Targi Kielce): Każda wygrana cieszy. W porównaniu z pierwszym meczem byliśmy skuteczniejsi. Momentami było rozluźnienie. Popełnialiśmy też 2-3 błędy po kolei, a przy silniejszym przeciwniku może to mieć zły wpływ na grę. Dziś chodziło nam o zachowanie spokoju, a to będzie teraz bardzo ważne. Począwszy już od najbliższego meczu w Koprze. Marcus Cleverly ma zapalenie rzepki, gdyby musiał to by zagrał, ale nie było takiej potrzeby. Od czwartku powinien być już gotowy do gry.
Paweł Piwko (zawodnik, Miedź Legnica): Zagraliśmy dość głupio, nie realizowaliśmy założeń. Pchaliśmy się do środka na Piotrka Grabarczyka i Mateusza Zarembę, czyli tam gdzie obrona jest najtwardsza. Jeżeli zespół ma silny środek, to akcje trzeba kończyć po bokach.
fot. Patryk Ptak