Zagrają o przejście do historii
W niedzielę po raz drugi w historii zespół Vive Targów zagra w 1/8 Ligi Mistrzów. Rywalem naszej drużyny będzie wymarzony przeciwnik, czyli mistrz Słowenii, Cimos Koper. - To dobry zespół, dlatego w meczu z nimi od początku musimy narzucić swój styl gry – uważa rozgrywający kieleckiego zespołu Uros Zorman.
Dwa lata temu kielczanom udało się awansować do TOP 16 Ligi Mistrzów, wtedy los skojarzył ich z HSV Hamburg. Zdecydowanym faworytem tego dwumeczu byli Niemcy i zgodnie z planem wygrali w Hali Legionów 30:24, jednak w rewanżu to już zawodnicy Bogdana Wenty byli lepsi i sensacyjnie zwyciężyli 30:27. Wtedy naszym zawodnikom do awansu do awansu zabrakło trzech bramek...
Teraz jednak karta się odwróciła, bo zespół Vive Targów mógł trafić w 1/8 Ligi Mistrzów na kogoś z trójki: AG Kopenhaga, Croatia Zagrzeb lub Cimos Koper. Wszyscy w Kielcach chcieli właśnie drużynę ze Słowenii, bo wydaje się, że jest to teoretycznie najsłabszy zespół z tej trójki. - Nie pozostaje nam nic innego jak udowodnić na boisku, że jesteśmy lepszą drużyną – uważa Mateusz Jachlewski.
- Oni w tym sezonie są w formie, zajęli drugie miejsce w swojej grupie Ligi Mistrzów. Rok temu zdobyli trzy tytuły. Myślę, że jest to dobra drużyna – chwali najbliższego rywala swojej drużyny Uros Zorman. - Jesteśmy jednak w stanie wygrać z nimi, musimy od początku narzucić swój styl gry – dodaje po chwili kielecki rozgrywający. Do Cimosa z szacunkiem podchodzi również trener Bogdan Wenta. - Grają solidnie, zespołowo. Wszystko opiera się głównie na słoweńskich rozgrywających, czyli Bombaczu i Skube – mówi Wenta.
Ten mecz rozpocznie się bardzo późno, bo o godzinie 20.30. W tym sezonie kielczanie nie grali jeszcze o takiej porze. - Nie powinno to mieć jednak większego wpływu na sam mecz – uważa Jachlewski. - Normalnie o tej porze każdy już siadał do kolacji, odpoczywał, a teraz wszyscy muszą byś skupieni i gotowi do walki – mówi Wenta. - O takich porach graliśmy choćby na mistrzostwach, to są normalne sytuacje – dodaje. Kielczanie, aby lepiej przygotować się do tego meczu w ostatnich dniach trenowali później niż zazwyczaj.
W tej fazie gra się mecz i rewanż, a awansuje, ten kto będzie miał lepszy bilans tych pojedynków. A ile bramek zapasu przed rewanżem jest celem kielczan? - Ważne, żebyśmy mieli jakąkolwiek przewagę i wygrali ten mecz – uważa Jachlewski. A co zrobić, aby pokonać Cimos? - Myślę, że nikogo nie zaskoczę, musimy zagrać dobrą piłkę ręczna. Kluczem będzie twarda obrona oraz gra bramkarzy. Dzięki temu będziemy mogli wyprowadzać kontrataki, które są najłatwiejszym sposobem na zdobywanie bramek – zdradza Zorman.
Choć Zorman jest Słoweńcem to mecz z klubem z jego kraju nie robi na nim żadnego wrażenia. - Ja nigdy nie grałem w Koprze, to nie jest mój klub. To nie jest dla mnie nic specjalnego, tylko kolejny mecz – mówi popularny „Zorro”. W Cimosie Koper w sezonie 2007/2008 występował prawo rozgrywający Vive Targów Denis Buntić.
Biletów na mecz z Cimosem już nie ma, sprzedały się w ciągu godziny. W Hali Legionów spodziewany jest nadkomplet publiczności, organizatorzy proszą o przychodzenie na mecz w żółtych koszulkach oraz o gorący doping. - Kibice zawsze świetnie nas dopingują. Mam nadzieję, że teraz będzie tak samo, liczymy na ich wsparcie – mówi Jachlewski. - Myślę, że kibiców już nawet nie musimy prosić o wsparcie. Oni zawsze są naszą siłą – dodaje Wenta.
Spotkanie, jak już informowaliśmy rozpocznie się o godzinie 20.30. A my już teraz zapraszamy na relację Scyzorykiem Wyryte! z tego meczu.
fot. Paula Duda
Wasze komentarze
Fajnie by było zrobić im VELICANKĘ, czyli spuścić ich z bardzo wysoka.