Nie ma mocnych na Politechnikę

06-02-2012 14:55,

Po dość długiej przerwie od grania, kolejne dwa zwycięstwa zapisali na swoim koncie koszykarze AZS-u Politechniki Świętokrzyskiej. Najpierw podopieczni Stanisława Dudzika pokonali w zaległym meczu w Gorlicach MKS 83:67, a następnie rozbili w Kielcach UKS Regis Wieliczka 84:44.

Jednak rok 2012 akademicy rozpoczęli od imponującego zwycięstwa nad Cracovią. Dzięki agresywnej i bardzo szczelnej obronie koszykarze AZS-u Politechniki Świętokrzyskiej pokonali w meczu na szczycie wicelidera aż 80:51!

Po tym spotkaniu nastąpiła niemal dwutygodniowa przerwa. Po drodze kielczanie dostali jeszcze dodatkowe 2 punkty bez gry (walkower 20:0), bowiem z ligi wycofała się krakowska Korona. Co ciekawe to najprawdopodobniej nie ostatni walkower dla drużyny AZS. Na zaplanowany na 22 stycznia mecz nie stawiła się drużyna Niwy Oświęcim, co zaowocuje pewnie kolejnymi punktami dopisanymi akademikom bez gry.

Kieleccy koszykarze bardzo żałowali tych nierozegranych spotkań, bo mimo dużej przewagi jaką mają w lidze nad przeciwnikami, każdy taki mecz to okazja do szlifowania zagrywek już pod kątem turnieju barażowego o wejście do II ligi. Po prawie dwutygodniowej przerwie, grający w nieco okrojonym składzie kielczanie, poradzili sobie z MKS Gorlice wygrywając różnicą 16 punktów. Walnie do zwycięstwa przyczynili się Piotr Borowicki (29 punktów, w tym 5 trójek) i Piotr Trześniewski (23 punkty).

Jednak duży głód gry widać było przede wszystkim w kolejnym meczu, w starciu z drużyną z Wieliczki. Akademicy od początku narzucili swój styl gry i rozpoczęli od pewnego prowadzenia 8:0. Duża aktywnością wykazywał się przede wszystkim center Politechniki Piotr Trześniewski, który doskonale sobie radził z niższymi przeciwnikami. Dostrzegli to też koledzy. – Nasi wysocy są dzisiaj wyjątkowo wysocy – żartował w przerwie meczu rozgrywający kielczan Jakub Strzałka. On w dzisiejszym pojedynku nie pograł wiele - szansę dostali zmiennicy. Z bardzo dobrej strony pokazał się zastępujący brata Michał Strzałka. Rzucił sześć punktów, mądrze dzielił też piłkę pomiędzy kolegów.

Od początku sezonu znakiem firmowym kielczan jest agresywna obrona. Nie inaczej było i tym razem, bardzo dobra w tym względzie była szczególnie druga kwarta, kiedy raz za razem gospodarze przechwytywali piłkę i wyprowadzali kontry. Kilka przechwytów zaliczył powracający po przerwie do gry Szymon Sikora. O jakości obrony najlepiej świadczy fakt, że w tej części gry podopieczni trenera Dudzika stracili tylko trzy punkty! Do przerwy prowadzili 44:14 i wydawało się, że wszystko jest już „pozamiatane”. Nawet żywo zazwyczaj reagujący trener w tym spotkaniu rzadko reagował na wydarzenia na parkiecie.

Ożywił się w trzeciej kwarcie, kiedy niespodziewanie jego koszykarze stanęli. Rezerwowi, którzy w tym momencie byli na boisku przestali sobie radzić z graczami z Wieliczki. Jak to określił trener Dudzik jego zawodnicy zaczęli na boisku szukać „kwadratowych jaj”, zamiast grać prostą i tak skuteczną dotychczas grę pod kosz. Przez długi czas jedyne punkty zdobyte w tej kwarcie przez Politechnikę to były cztery zdobyte przez Kamila Palucha(na zdjęciu). Sytuacja zmieniła się w ostatnich trzech minutach, kiedy na parkiet powróciła pierwsza piątka i szybko opanowała sytuację. Bardzo pomogła też zmiana w obronie na strefę 2-1-2, z która zupełnie nie radzili sobie zaskoczenie goście. Nie zmienia to jednak faktu, że tą odsłonę wygrali koszykarze z Wieliczki 20:19, w całym meczu przegrywali jednak 34:61.

Czwarta kwarta to także czas dla rezerwowych Politechniki – wykorzystany już dużo lepiej. Z dobrej strony pokazał się wspomniany Kamil Paluch (9 punktów w całym meczu). Ale na pochwałę zasługuje cała drużyna, przede wszystkim tradycyjnie za żelazną obronę. Stracone 44 punkty to bardzo dobry wynik, a gdyby nie rozprężenie w trzeciej kwarcie wynik mógłby być jeszcze lepszy.

Teraz kielczan czeka wyjazdowy pojedynek z wiceliderem Cracovią. Do własnej hali powrócą 26 lutego na pojedynek z MKS Gorlice.

Michał Filarski

fot. Paula Pióro

AZS Politechnika Świętokrzyska – UKS Regis Wieliczka 84:44 (22:11, 22:3, 19:20, 21:10)

AZS PŚk: Borowicki 16(1x3), Trześniewski 14, Jastrząb 9, Rzońca 8, J.Strzałka 4 oraz Paluch 9, Sikora 9(1x3), M. Strzałka 6, Foltyn 5, Kowalski 2, Głębicki 2, Osuch.

MKS Gorlice - AZS Politechnika Świętokrzyska 67:83 (17:24, 16:15, 20:24, 14:20)

AZS PŚk: Borowicki 29(5x3), Trześniewski 23(1x3), Kowalski 12, Foltyn 11, J.Strzałka 4 oraz M. Strzałka 4, Osuch, Paluch.

AZS Politechnika Świętokrzyska – Cracovia 1906 80:51 (22:14, 24:10, 16:20, 18:7)

AZS PŚk: Borowicki 18(4x3), Rzońca 13, Jastrząb 12, Trześniewski 11(1x3), J.Strzałka  7 oraz Głębicki 10(1x3), Kowalski 6, Foltyn 3, M.Strzałka, Paluch, Osuch.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

poddany2012-02-06 16:48:32
Borowicki mój król i władca
asas2012-02-06 21:59:06
umks byl na meczu:)
asas2012-02-06 21:59:56
umks byl na meczu :)
wróg2012-02-07 12:39:29
trzech gwiazdorów,niech sie uczą hehe
leszcz2012-02-07 16:33:35
Podziekujcie panu M . Kolomskiemu za wytrenowanie Artura Jarząba i Bronowickiego!!
basket2012-02-08 09:33:46
kolomski to słaby instruktor,bo nie trener:)
k2012-02-09 01:01:25
BOROWICKI I JESZCZE RAZ BOROWICKI!
trrrrrrrrr2012-02-09 12:43:52
Pierwsza piątka robi różnice zdecydowanie, a Sikora zamiast Borowika w pierwszej piątce.Pozdrawiam
fan2012-02-09 14:52:51
haters gonna hate... again
froster2012-02-09 18:10:06
bronowicki jest słaby,bez łba
mlody2012-02-09 18:22:24
Też uważam ze piatka pierwsza odstaje od reszty
Reszta2012-02-10 00:27:19
Nie zgodzę się ;)
ricky rubio2012-03-03 15:13:40
Kielecka koszykówka bardzo wiele straciła przez odejście Pana Kolomskiego, a ponadto przykro patrzeć jak bardzo był/jest niedoceniany, szkalowany przez wielu.
t2012-03-03 17:18:01
popieram pana rubio. W Kielcach brakuje takich pasjonatów koszykówki...

Ostatnie wiadomości

W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group