ME 2012: Wielkie emocje w meczu Danii i Macedonii
W drugim meczu grupy I mistrzostw Europy spotkały się ze sobą Macedonia i Dania. W tym spotkaniu, podobnie jak w meczu polskich piłkarzy ręcznych były ogromne emocje. O ostatecznym wyniku zdecydowała końcówka.
Macedończycy zaczęli bardzo dobrze, bo w 20. minucie prowadzili 14:9, a 120 sekund później 16:10. Reprezentacja Danii, która do drugiej fazy mistrzostw awansowała z zerowym dorobkiem punktowym nie mogła sobie pozwolić na kolejną porażkę, dlatego rzuciła się do odrabiania strat. Przed przerwą udało im się zniwelować przewagę Macedonii do trzech trafień (16:19).
Od początku drugiej połowy Duńczycy grali coraz lepiej i w 44. minucie doprowadzili do remisu 24:24. Dwie minuty później już prowadzili. Duża w tym zasługa Mikkela Hansena, który raz po raz rzucał skutecznie na bramkę Macedonii. Na siedem minut przed końcem spotkania przewaga Danii wynosiła trzy bramki (30:27). Końcowe minuty to pojedynek dwóch snajperów, wspomnianego wcześniej Mikkela Hansena z Danii i Kiriła Lazarova z Macedonii. Ostatecznie górą okazali się Duńczycy, którzy bramkę dającą im zwycięstwo zdobyli równo z końcową syreną.
W tym meczu wystąpił jeden zawodnik Vive Targów Kielce:
Marcus Cleverly – To nie był dobry występ kieleckiego bramkarza. Na boisku spędził jedenaście minut, przez ten czas zdołał obronić tylko jeden na dziewięć rzutów.
Dania – Macedonia 33:32 (16:19)
fot. ehf-euro.com