ME2012: Polska przegrywa na inaugurację
W pierwszym meczu mistrzostw Europy, grająca w grupie A, reprezentacja Polski przegrała z Serbią 18:22. Zespół prowadzony przez Bogdana Wentę, ani razu nie prowadził w tym spotkaniu. Na boisku zobaczyliśmy pięciu zawodników Vive Targów Kielce.
Początek tego spotkania był w miarę wyrównany, w 8. minucie Polacy przegrywali 2:3. Później do głosu doszli gospodarze mistrzostw i zdobyli trzy bramki z rzędu. „Biało-czerwoni” próbowali odrobić straty i w 17. minucie przegrywali tylko dwoma trafieniami (5:7). Kolejne minuty to znów popis gry Serbów, którzy po pierwszej połowie prowadzili 11:7.
Druga odsłona meczu do złudzenia przypominała poprzednią. Polacy grali słabo i nie potrafili nawiązać walki z Serbami, którzy w 42. minucie prowadzili 17:9. Gospodarze w kolejnych minutach utrzymywali prowadzenie i dzięki temu mogli grać ze spokojem. Podopieczni Bogdana Wenty w końcówce nieznacznie odrobili straty i ostatecznie przegrali 18:22.
We wtorek „Biało-czerwoni” o godzinie 18.15 zagrają drugi mecz na Euro. Ich rywalem będzie Słowacja.
W tym spotkaniu zagrało pięciu zawodników Vive Targów Kielce:
Michał Jurecki – Obok Karola Bieleckiego najlepszy polski zawodnik. Na boisku przebywał przez 35 minut. Oddał cztery rzuty i zdobył trzy bramki.
Grzegorz Tkaczyk – Kapitan naszej drużyny zagrał dwadzieścia dziewięć minut. Zdobył jedną bramkę na trzy rzuty.
Patryk Kuchczyński – Bardzo słaby występ popularnego „Chińczyka”. Przez większość meczu niewidoczny, a gdy dochodził do sytuacji rzutowych to zazwyczaj był nieskuteczny (jedna bramka na cztery rzuty).
Mateusz Zaremba – Na boisku tylko w drugiej połowie. Na początku tylko w obronie, ale po kontuzji Krzysztofa Lijewskiego również w ataku. Zdobył jedną bramkę.
Rastko Stojković – Wyszedł w pierwszym składzie, ale na boisku spędził niespełna osiem minut, gdyż doznał kontuzji braku. Przez ten czas oddał jeden nieskuteczny rzut i popełnił faul w ataku.
Polska – Serbia 18:22 (7:11)
Polska: Wichary, Wyszomirski – Tłuczyński, Wiśniewski 1, Bielecki 4, Jurkiewicz, M. Jurecki 3, Tkaczyk 1, Jaszka 1, Lijewski 2, Zaremba 1, B. Jurecki 3, Kwiatkowski, Syprzak 1, Kuchczyński 1, Orzechowski.
fot. Paula Duda
Wasze komentarze
A na koniec podsumuję : Nie ważne jak kto zaczyna, ale ważne jak kto kończy!
Powodzenia we wtorek oraz w czwartek oraz mam nadzieję w dalszym turnieju!!