Przyjeżdża Rosa, czyli odwieczny pojedynek kielecko-radomski
Animozje między Kielcami a Radomiem są powszechnie znane. Rywalizacje sportowe między drużynami z obu miast zawsze więc miały dodatkowy smaczek. Tym razem do Kielc przyjeżdżają rezerwy Rosy Radom, czyli zespołu grającego na zapleczu Tauron Baket Ligi. Czy UMKS w swojej hali po raz kolejny dopisze sobie komplet punktów?
Bardzo mocny zimny prysznic otrzymali podopieczni Rafała Gila w poprzedniej kolejce. Kielczanie jechali do Limanowej jako faworyt i lider drugoligowych rozgrywek. I choć przed spotkaniem limanowska twierdza pozostawała niezdobyta, to wydawało się, że padnie ona właśnie pod naporem UMKS-u, gdyż wcześniejsi rywale gospodarzy nie powalali na kolana. Niestety kielczanie zawiedli w wyjazdowym meczu, rozgrywając jedne z najgorszych zawodów w tym sezonie. Przegrana 67:76 musiała więc zepchnąć naszych koszykarzy z pierwszego miejsca w tabeli. Na szczęście kielczanie mimo średniego bilansu 6 wygranych i 3 porażek, nadal plasują się w czołówce na drugiej pozycji.
Dosyć niespodziewane potknięcie UMKS może sobie odbić w niedzielę już w swojej hali, gdzie ostatnio gorzką pigułkę w postaci 100 punktów straty musiał przełknąć Tur Bielsk Podlaski. Tym razem kielczan jednak czeka dosyć prestiżowy mecz z rezerwami Rosy Radom. Nie ma jednak co ukrywać, że emocje nie będą aż tak duże jak jeszcze dwa sezony temu, kiedy mierzyły się ze sobą pierwsze drużyny obu klubów. Wtedy dwukrotnie lepsi w fazie zasadniczej byli radomianie. Do rewanżu mogło dojść w fazie play-off, ale UMKS nie zdołał awansować do finału, gdzie czekała właśnie Rosa.
Rezerwy radomskiego klubu to jednak zupełnie inna, a przede wszystkim młoda drużyna. Na początku Rosa II płaciła spore frycowe w drugoligowych rozgrywkach, gdyż przegrali pięć pierwszych spotkań. W końcu jednak musiało przyjść przełamanie i trzeba przyznać, że radomianie odbili się od dna bardzo efektownie. W trzech ostatnich kolejkach Rosa cieszyła się z trzech zwycięstw ze Staco Niepołomice, Pułaskim Warka i Politechniką II Warszawa. Wprawdzie obecnie te ekipy zajmują trzy ostatnie miejsca, ale seria radomskiego zespołu musiała bardzo pozytywne wpłynąć na morale koszykarzy.
Kolejna wygrana Rosy w Kielcach będzie już jednak ogromną sensacją. Trudno sobie bowiem wyobrazić, żeby UMKS drugi raz w tym sezonie pozwolił sobie na wpadkę w rywalizacji z młodzieżą, jak to miało miejsce w Warszawie w potyczce z Politechniką. Jeśli tylko kielczanie utrzymają odpowiednią koncentrację i zagrają na swoim poziomie, to punkty powinny pewnie pozostać w hali przy ulicy Żytniej.
Początek spotkania między UMKS-em Kielce a Rosą II Radom w niedzielę o godzinie 17.