„Farciarze” prawie na półmetku. Szóste miejsce – sukces, czy porażka?

17-11-2011 17:24,

Fart Kielce najbliższe spotkanie w PlusLidze rozegra dopiero za ponad trzy tygodnie. Jedenastego grudnia drużyna prowadzona przez trenera Grzegorza Wagnera zmierzy się na wyjeździe z Treflem Gdańsk. Kielecki zespół obecnie plasuje się na szóstym miejscu. Jest dobrze, ale czy mogło być lepiej? Zapraszamy naszych czytelników do dyskusji.

Obecnie trwa przerwa w rozgrywkach siatkarskiej ekstraklasy, która wynika z udziału reprezentacji Polski w Pucharze Świata. Kielczanie wolny czas od PlusLigi wykorzystują na jak najlepsze przygotowanie do kolejnych potyczek. „Farciarze” ze względu na starcie Vive Targów Kielce z BM Atletico Madryt w Lidze Mistrzów, od wtorku trenują w Sędziszowie, natomiast 23 i 25 listopada zagrają sparingi ze Skrą Bełchatów. – Zawodnicy po meczu z Olsztynem dostali trzy dni wolnego. Później ciężko trenowaliśmy przez kolejne trzy dni. Po tym znów mieliśmy wolne. I zaczynamy wszystko „ciurkiem” – mówi Grzegorz Wagner. Ostatnim etapem przygotowań do dalszej walki o mistrzostwo Polski będzie turniej w Krośnie, którym wezmą udział AZS Politechnika Warszawska i Tytan AZS Częstochowa.

Do ligowej konfrontacji z Treflem Gdańsk jeszcze daleko. Długa przerwa w rozgrywkach jest dobrą okazją, by dokonać podsumowania dotychczasowych poczynań kieleckiego zespołu. Liczymy również na Wasze spostrzeżenia i oceny dokonań Farta w tegorocznych rozgrywkach. Zapraszamy do komentowania!

(Nie)zwycięski początek
Pierwsze spotkania „Farciarzy” nie należały do łatwych. Podopieczni Wagnera na starcie zmierzyli się z ZASKĄ Kędzierzyn-Koźle i Asseco Resovią Rzeszów. Oba starcia przegrane. Jednak w każdym z nich kielczanie zaprezentowali się z dobrej strony. – Myślę, że nie graliśmy źle – kwituje trener Farta. Pierwsze mecze napawały optymizmem przed kolejnymi, teoretycznie łatwiejszymi przeciwnikami.

„Falowanie i spadanie”
W trzeciej kolejce PlusLigi Fart ograł w Częstochowie miejscowy Tytan AZS aż 3:0. Nie były to efektowne zawody, aczkolwiek wygrane. W kolejnych spotkaniach na kielecki zespół spadł mały kryzys w postaci porażek z AZS Politechniką Warszawską 2:3 oraz Delectą Bydgoszcz 1:3. Dodatkowym rozczarowaniem był fakt, że obie przegrane padły przed własną publicznością. – Gdzieś uciekły nam te punkty, szczególnie w meczu z Warszawą, z która zagraliśmy bardzo słabe zawody. Nasz występ był fatalny. I tak dobrze, że zdołaliśmy zdobyć chociaż jeden punkt – mówi Michał Kozłowski, rozgrywający Farta. – Nie jesteśmy zadowoleni z meczu z Politechniką – mówi Michał Szczukiewicz, dyrektor sportowy klubu. – Z pozostałych gier, które ten zespół rozegrał wynika, że są dużo słabsi od nas i powinniśmy to wygrać. Na pewno to jest wpadka, ale takie rzeczy się zdarzają. Delecta jest na podobnym do nas poziomie. Będziemy z nimi walczyć o miejsce w tabeli i nie wiadomość o porażce nie była dla nas bardzo zła – dodaje.  

Jastrząb i indyk na... kolanach?
„Farciarze” koniecznie chcieli przerwać passę porażek na własnym parkiecie. Jednak okazja ku temu nie była najlepsza. Pokonać Jastrzębski Węgiel? Ekipę, która jeszcze niedawno zajęła drugie miejsce w Klubowych Mistrzostwach Świata? Optymistyczna wersja. Ta realistyczna mówiła o tym, by rozegrać z faworyzowanym rywalem dobry mecz. A jednak, stało się. Kielczanie wygrali 3:1. – W tamtym sezonie wygrywaliśmy, bo Jastrzębie miało słaby sezon. Teraz ściągnęli kilka gwiazd do siebie, a okazuje się, że wciąż jesteśmy w stanie z nimi wygrać. Można powiedzieć, że „leży” nam ten zespół – przyznaje Szczukiewicz. Kielczanie swoją zwyżkową formę potwierdzili w meczu w Olsztynie, gdzie Indykpol przegrał z Fartem aż 0:3.

Co dalej?
Kielczanie obecnie z dziesięcioma punkami plasują się na szóstym miejscu w tabeli. Z jednej strony Farta w dobrym świetle stawia zwycięstwo nad Jastrzębskim Węglem, z drugiej natomiast pozostaje niedosyt po meczach z Politechniką i Delectą. Można tylko gdybać – jeżeli „Farciarze” zdobyliby z Bydgoszczą jedno „oczko” i wygrali w piątym secie z Warszawą, obecnie zajmowaliby czwarte miejsce. – Założeniem przedsezonowym było znaleźć się w pierwszej szóstce PlusLigi, czyli na chwilę obecną jest dobrze. Te dodatkowe punkty na pewno zmieniłby naszą sytuację w tabeli, ale nie udało się. Każdemu zdarzają się słabsze zawody. My nieoczekiwanie przegraliśmy z Politechniką, Jastrzębie przegrało z nami, a Resovią niespodziewanie uległa Częstochowie. Każdy ma jakieś wpadki – podkreśla dyrektor sportowy Farta.

Czy kluczem do sukcesów kieleckiej ekipy jest dobra komunikacja między Pierre Pujolem, a Marcusem Nilssonem? Grzegorz Wagner nie zgadza się z tą tezą. – No nie chodzi tylko o Nilssona, ale też o pozostałych zawodników. Zacznijmy od tego, że ci dwaj siatkarze nie wygrają nam ligi. Mamy czternastoosobowy zespół, w którym każdy z graczy jest wartościowy. Jeżeli ta współpraca między rozgrywającymi, a pozostałym zespołem będzie się układać, powinno być korzystniej. Odpowiednie wnioski będziemy mogli wyciągnąć dopiero po pierwszej rundzie. Ale mogę już powiedzieć, że zarówno każdy z naszych zawodników może grać lepiej. To dobry prognostyk na przyszłość.

Fart w dotychczasowych spotkaniach pokazał, że choćby piąta lokata jest jak najbardziej w zasięgu. O wyższe szczeble z pewnością będzie ciężko... – Najpierw utrzymajmy tę pozycję, na której obecnie jesteśmy. Oczywiście do czwartego miejsca nie jest daleko, ale z tymi wszystkimi założeniami poczekajmy do końca rundy – zaznacza Wagner.

Jak myślicie? Na co stać „Farciarzy” w spotkaniach z Treflem Gdańsk i Skrą Bełchatów? Czy dotychczasową grę kieleckiego zespołu można ocenić pozytywnie? Zapraszamy do dyskusji.

Fot. Krzysztof Żołądek (swietokrzyskie.org.pl) / Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

kamil2011-11-17 18:00:56
mogłoby być lepiej, te punkty, które straciliśmy u siebie trzeba odrobić na wyjeździe w przyszłej rundzie!
Jaro2011-11-18 09:57:25
Po wynikach sparingów można było oczekiwać troche więcej, ale dwa ostatnie mecze napawają optymizmem. Ważne jest żeby wywieźć komplet puntów z Lotosem i zacząć od mocnego wejścia po przerwie bo ze Skrą będzie ciężko.
ejjj2011-11-18 16:31:30
nie wie ktoś może dokładnie, gdzie , kiedy będą odbywac się sparingi ze Skrą? czy jest możliwość kupienia biletu? z góry dzięki za odpowiedź!
swertyuiop2011-11-18 21:11:01
z tego co czytałem sparingi nei sa dostępne dla widzów
Pizza2011-11-18 23:10:25
Znowu wiemy,że nic nie wiemy... I za to lubię sport.
sadek2011-11-19 20:10:45
Daszek wroc!
helhaim2011-11-30 22:46:48
jedziemy do gdanska?:-)
xxxx2011-12-01 15:50:39
Jak jedziecie to już trzeba się zapisać!!!!!!

Ostatnie wiadomości

Za nami rozgrywana w środku tygodnia 26. kolejka RSActive IV ligi. Korona II Kielce pokonała 2:1 wicelidera AKS 1947 Busko-Zdrój. Orlęta triumfowały natomiast w Klimontowie 5:4.
Gorąco było nie tylko podczas meczu między Puszczą Niepołomice, a Koroną Kielce. Po spotkaniu doszło do niebezpośredniej konfrontacji trenera Kamila Kuzery ze szkoleniowcem gospodarzy. Dziś sternik żółto-czerwonych ponownie odniósł się do sprawy.
W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group