Czy KSS pokaże metę zawodniczkom Startu w Pucharze Polski? Walka o ćwierćfinał
Zapowiada się pracowity tydzień dla zawodniczek kieleckiego KSS-u. Na dobry początek zmierzą się ze Startem Elbląg, w zaległym meczu 1/8 finału Pucharu Polski. Spotkanie zapowiada się arcyciekawie, biorąc pod uwagę ostatni, wyrównany do samego końca mecz ligowy, rozegrany pomiędzy obiema drużynami.
We wrześniu, w 1. kolejce PGNiG Superligi kobiet, górą były „Tygrysice”. Choć wynik spotkania stanowił wielką niewiadomą do ostatniego gwizdka, to właśnie one zachowały więcej zimnej krwi i zwyciężyły 34:33. Drużyna z Elbląga na pewno będzie chciała odegrać się za tamtą porażkę, i w konsekwencji wyeliminować podopieczne Zdzisława Wąsa z walki o Puchar Polski. A to na pewno nie będzie łatwym zadaniem.
Ciężko jednoznacznie wskazać faworyta. Patrząc na ligową klasyfikację to kielczanki figurują w tabeli, wyżej, zajmując 6. miejsce. Piłkarki Grzegorza Gościńskiego plasują się trzy pozycje dalej, ale różnica między KSS-em a Startem wynosi zaledwie 2 punkty. Nie da się ukryć - puchary rządzą się własnymi prawami, jednak poprzednie spotkanie z rywalkami, a także ostatnio prezentowana dyspozycja kielczanek pozwala, mimo wszystko oczekiwać, że to Tygrysice awansują do kolejnego etapu.
Pozostałe spotkania 1/8 finału zostały rozegrane już w październiku. Mecz pomiędzy KSS-em Kielce, a Startem Elbląg został przełożony na 15 listopada ze względu na udział kielczanek w europejskich pucharach. Znane są już także pary ćwierćfinałowe Pucharu Polski. Wtorkowy zwycięzca zmierzy się z SPR-em Lublin, a mecze zostaną rozegrane w grudniu.
Początek wtorkowego meczu o godzinie 16.45.
fot. Grzegorz Tatar
Wasze komentarze