Piotrcovia pokonana! KSS wygrał przed Challenge Cup

26-09-2011 18:38,

Był to ostatni sprawdzian KSS-u Kielce przed Challenge Cup, a jednocześnie ważny mecz ligowy. "Tygrysice" w poniedziałek we własnej hali poradziły sobie z Piotrcovią Piotrków Trybunalski i wygrały to spotkanie 29:27. Pojedynek był wyrównany, o czym świadczy chociażby wynik po pierwszej połowie  remis.

Przed spotkaniem KSS Piotrcovia, który rozgrywany był awansem, doszło do miłej uroczystości. Młodym kieleckim piłkarkom wręczono nagrody za zdobycie mistrzostwa Polski.

Początek meczu był udany dla „Tygrysic”, bo już po 30 sekundach miały rzut karny, który na bramkę zamieniła Stefka Agova. Kolejne minuty to pokaz dobrej gry KSS-u. Dzięki twardej obronie i skuteczności w ataku w 5. minucie gospodynie prowadziły 4:0, wtedy o czas poprosił trener Piotrcovii – Robert Nowakowski. Przyjezdne pierwszą bramkę w tym meczu zdobyły dopiero 120 sekund później. Najwięcej problemów obronie KSS miał z Agatą Wypych. W ataku gospodynie grały dobrze, choć musiały sobie radzić z bardzo agresywną, czasem wręcz za ostrą obroną Piotrcovii. Ku niezadowoleniu miejscowych kibiców sędziowie pozwalali przyjezdnym grać w tym stylu.

W 15. minucie KSS prowadził 10:5, ale kielczanki zaczęły mieć spore problemy w ataku, oddawały nieprzygotowane rzuty. Skorzystały z tego piłkarki z Piotrkowa Trybunalskiego i już 3 minuty później Agata Wypych z rzutu karnego doprowadziła do remisu 10:10. Usprawiedliwieniem dla kielczanek może być to, że z powodu drobnego urazu na ławce siedziała najskuteczniejsza zawodniczka „Tygrysic” Stefka Agova, która wchodziła tylko na karne. W 20. minucie Piotrcovia wyszła na pierwsze prowadzenie w tym meczu (12:11). Trener Wąs zdecydował, że pomimo wszystko na parkiecie musi pojawić się Agova. Kolejne minuty to poprawa gry gospodyń, które szybko odrobiły straty i wyszły na prowadzenie 14:12 (24. minuta, wtedy o czas poprosił trener Wąs). Duża w tym zasługa świetnie spisującej się bramkarce – Iwonie Muszioł. Błędy, które w kolejnych minutach popełniły nasze zawodniczki, spowodowały, że na przerwę obie drużyny schodziły przy remisie 16:16.

Druga odsłona meczu należała do gospodyń, które, choć grały w osłabieniu, to szybko zdobyły dwie bramki. W kolejnych minutach gra toczyła się na zasadzie „gol za gol”. Kielczanki utrzymywały nieznaczną przewagę. Słowa uznania należą się Iwonie Muszioł, która nadal bardzo dobrze broniła. Niestety, dla naszej drużyny „vis-a-vis” Muszioł w drużynie przyjezdnych – Beata Kowalczyk  była w bardzo dobrej formie.

Sędziowie prowadzący to spotkanie mieli już chyba dość ciągłej gry faul podopiecznych Nowakowskiego, dlatego zaczęli karać je dwuminutowymi wykluczeniami. Skorzystały z tego nasze zawodniczki i w 42. minucie prowadziły 22:19. W grze obu drużyn widać było sporo nerwowości. Pojawiły się bardzo złe podania oraz nieprzygotowane rzuty. Niestety na głównych aktorów tego spotkania zaczęli wyrastać sędziowie, którzy kilka razy ukarali kielczanki bardzo wątpliwymi karami dwóch minut. Na szczęście „Tygrysice” nic sobie z tego nie robiły i w 47. minucie prowadziły 25:22.

Kolejne minuty to pokaz słabej gry piłkarek KSS-u, które w kilku sytuacjach podawały piłkę wprost w ręce rywalek. Całe szczęście, że w bramce była Iwona Muszioł. To dzięki jej fenomenalnym interwencjom kielczanki w 55. minucie po bramce Marzeny Paszowskiej prowadziły 28:24. O czas poprosił wtedy trener Robert Nowakowski. Kolejne minuty przyniosły dużo wykluczeń, najpierw na ławkę kar powędrowała zawodniczka Piotrcovii, a następnie Paulina Piechnik. Rozgrywająca KSS-u otrzymała podwójną karę dwóch minut. Wynikało to z faktu, że ta zawodniczka skomentowała decyzję sędziów po otrzymaniu pierwszej kary. W końcówce dużo szczęścia miały „Tygrysice” i ostatecznie wygrały 29:27.

Dla KSS-u była to ostatnia próba przed wyjazdem do Bośni, tam podopieczne trenera Wąsa będą miały szansę debiutu w Challange Cup.

KSS Kielce  MKS Piotrcovia Piotrków Tryb. 29:27 (16:16)

KSS Kielce: Kawka, Muszioł – Pokrzywka, Lalewicz 2, Piechnik 3, Młynarczyk, Kot 3, Drabik 3, Rosińska 5, Skrzyniarz 3, Paszowska 4, Nowak, Agova 6, Woźniak.

MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski: Kowalczyk, Skura, Opelt – Rol 4, Mijas 6, Tyda, Olejnik, Mieczewska 3, Cieślak, Kopertowska 2, Brzezowska, Wypych 10, Szafnicka 1, Krznetsova, Knoroz 1.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

mirek2011-09-26 20:53:11
Co to za pisuar otwiera wiadomości sportowe.

Ostatnie wiadomości

Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group