Statystyki kłamią. Korona mogła pokonać Wisłę

21-08-2011 15:43,

Drugi „garnitur” Wisły wywalczył w Kielcach jeden punkt, jednak to gospodarze bardziej zasłużyli na zwycięstwo. Przekonani o tym byli kibice, którzy tuż po meczu skandowali hasło „byliście lepsi”. – W takim razie przyjmujemy tę wersję. Pozostawiliśmy po sobie dobre wrażenie – podsumował Krzysztof Kiercz, zawodnik Korony.

Mecz na remis ze wskazaniem na Koronę? Statystyki wskazują na wyrównane widowisko – zero goli, oba zespoły miały po trzy uderzenia w światło bramki. Jedynie strzałów niecelnych Wisła uzbierała aż dwanaście – to trzy razy więcej niż "żółto-czerwoni".

Może to przez te niecelne uderzenia Patryk Małecki stwierdził, że lepszym zespołem była Wisła. Tomasz Lisowski był w niemałym szoku, kiedy poznał opinię „Małego”. Odpowiedź kieleckiego obrońcy poprzedziła chwila ciszy: – ... Wisła grała lepiej?! – zapytał z niedowierzaniem. – No nie wiem... Wydaje mi się, że byli do pokonania. Mamy niedosyt, bo mieliśmy swoje sytuacje i realizowaliśmy założenia trenera. Pozostaje cieszyć się z tego punktu – podsumował w sposób dyplomatyczny.

Podobnie jak Aleksandar Vuković, który uznał, że był to w miarę wyrównany mecz. – Każdy miał swoje lepsze momenty. Myślę jednak, że to my mieliśmy bardziej dogodne okazje na zdobycie bramki. To zasadnicza różnica – podkreślił.

Kielczanie pod bramką Sergeia Pareiki stworzyli znacznie więcej groźnych sytuacji niż krakowianie w polu karnym gospodarzy. Trener „Białej Gwiazdy”, Robert Maaskant chyba doskonale wiedział co robi, zostawiając między słupkami doświadczonego reprezentanta Estonii. Koledzy z drużyny mogą mu podziękować za punkt wywieziony z Kielc.

Pareikę do meczu rewanżowego z Apoelem Nikozja rozgrzewali Kamil Kuzera, Maciej Korzym i Michał Zieliński. Swoje „5 minut” miał również Pavol Stano, który dosłownie mógł wepchnąć piłkę do bramki, ale na jego drodze pojawił się golkiper Wisły.

O ile w sytuacji z 21. minuty Pareiko stanął na wysokości zadania, o tyle już przy „bombie” w wykonaniu Lisowskiego nie miał absolutnie nic do powiedzenia. Kilka centymetrów niżej i futbolówka odbita od poprzeczki poleciałaby do środka bramki. – Szkoda tej sytuacji... Co ja mogę powiedzieć? Tylko tyle, że w dalszym ciągu będę szkolił ten fragment gry – skwitował „Lisu”.

Kilka minut po strzale z dystansu Lisowski ujrzał drugą w tym meczu żółtą kartkę. – Głupia sytuacja, a sędzia ma tylko sekundę na podjęcie decyzji. Na pewno się z nią nie zgadzam, bo kontaktu nie było. Najgorsze jest to, że to moja czwarta żółta kartka, przez którą nie zagram w spotkaniu z Podbeskidziem... I to za faul, którego nie było.

Krakowianie przed potyczką na Arenie Kielce obawiali się ostrej gry Korony. Ale chyba nie było tak źle. Kibice obejrzeli po obu stronach tylko pięć żółtych kartek, w tym dwie Lisowskiego. – To nie była brutalna gra. Kartki dostałem za próby odebrania piłki i przecinanie akcji. Jak graliśmy z Jagiellonią miałem Tomasza Kupisza na swojej stronie. Tym razem też walczyłem z szybkim, młodym piłkarzem Wisły, potem z Małeckim – stwierdził Lisowski.

Kielecka defensywa zagrała bez zarzutów. Warto pochwalić młodego Krzysztofa Kiercza, przy którym Dudu Biton nie miał zbyt wielu szans na zaprezentowanie swoich umiejętności. – Cieszę się, że tacy zawodnicy jak Biton czy Cwetan Genkow, którzy grają w eliminacjach do Ligi Mistrzów, są do przykrycia. W naszej lidze nie ma nie wiadomo jakich piłkarzy. Wystarczy pracować, dzięki czemu można osiągać dobre wyniki. Fajnie, że trener postawił na mnie w takim starciu. Będę dalej pracował, by potwierdzić swoją dobrą dyspozycję – powiedział.

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Lucker2011-08-21 16:04:58
Uważam, że Korona powinna się odwołać od drugiej żółtej kartki Lisa bo jej absolutnie być nie powinno co widać na powtórkach a co również potwierdzili w TV !
mistrzCK2011-08-21 20:57:08
Ogladałem Ligę+ i Pan Sławek twierdzi że drugiego fauli Liska nie było. Spokojnie się można odwołać.
xiy792011-08-22 08:25:52
To od razu od kartki dla Vuko jakby Lisu nie dostał to i on by nie złapał :)
iiitam2011-08-22 10:32:53
co Wy chcecie. teraz gramy z Podbeskidziem i lepiej żeby Lisu pauzował w tym spotkaniu niż np. ze Śląskiem czy Lechią ;p
Scyz772011-08-22 16:00:00
Chłopaki brawo za walkę! Niewiele zabrakło a wygralibyście,bo byliście lepsi.Tak trzymać

Ostatnie wiadomości

Za nami rozgrywana w środku tygodnia 26. kolejka RSActive IV ligi. Korona II Kielce pokonała 2:1 wicelidera AKS 1947 Busko-Zdrój. Orlęta triumfowały natomiast w Klimontowie 5:4.
Gorąco było nie tylko podczas meczu między Puszczą Niepołomice, a Koroną Kielce. Po spotkaniu doszło do niebezpośredniej konfrontacji trenera Kamila Kuzery ze szkoleniowcem gospodarzy. Dziś sternik żółto-czerwonych ponownie odniósł się do sprawy.
W czwartkowy (2 maja) poranek na autostradzie A2 doszło do zderzenia tira z busem, którym podróżowało ośmioro fanów Industrii Kielce. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. – Będziemy robić wszystko, aby utrzymać się nawet przed tą ostatnią kolejką – powiedział przed spotkaniem Jakub Łukowski, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group