Niespodzianki nie było. Znicz lepszy od UMKS-u

13-02-2011 19:13,

Mieli pokusić się o niespodziankę, ale na chęciach się skończyło. Koszykarze kieleckiego UMKS-u nie sprostali wiceliderowi tabeli i jednemu z faworytów do awansu, Zniczowi Jarosław. Podopieczni Rafała Gila przegrali z zespołem z Podkarpacia 67:82. To już dziewiąta wyjazdowa porażka UMKS-u w tym sezonie.

Mimo to kielczanie ze swojej postawy mogą być zadowoleni. Przez większą część spotkania podopieczni Rafała Gila jak równy z równym walczyli z faworyzowanym przeciwnikiem. – Podjęliśmy walkę i to mnie bardzo cieszy – mówił po meczu szkoleniowiec UMKS-u. Przez blisko 19 minut jego zawodnicy prezentowali się świetnie, zwłaszcza w grze obronnej. Kryzys przyszedł w końcówce pierwszej połowy. – Na 1,5 minuty przed końcem prowadziliśmy, ale w końcówce kwarty zupełnie się pogubiliśmy. Zamiast grać na kontakcie, bowiem rywale mieli już na swoim koncie 5 fauli, to my rzucaliśmy z nieprzygotowanych pozycji i pozwoliliśmy się doścignąć – kręcił głową Gil.

Po 20 minutach gospodarze prowadzili jednak tylko 43:39. Wszystko co najgorsze miało dla UMKS-u dopiero nadejść. Początek trzeciej kwarty goście z Kielc przegrali aż 3:12, przez co przewaga gospodarzy urosła do trzynastu „oczek”. – To był decydujący moment tego meczu. Trudno już nam było odrobić taką stratę, tym bardziej, że mierzyliśmy się z bardzo klasowym zespołem – mówił Gil. Ostatni zryw kielczanie zanotowali na 5 minut przed końcem spotkania. Po rzucie „za trzy” Krzysztofa Dziury, UMKS przegrywał różnicą dziewięciu punktów.

Zamiast pójść za ciosem, kieleccy koszykarze zaczęli jednak popełniać proste błędy, przez co zatracili szansę na zwycięstwo. Ostatecznie Znicz wygrał z UMKS-em 82:67. – Postawiliśmy się rywalom i nie zostaliśmy "zlani". Inna sprawa, że graliśmy naprawdę przeciwko bardzo wymagającej drużynie, mającej w swoim składzie kilku doświadczonych – grających w przeszłości na ekstraklasowych parkietach – zawodników. Mam tu na myśli Artura Mikołajkę, czy też Dariusza Wykę – usprawiedliwiał swoich podopiecznych Gil. – Czy mogliśmy się pokusić o niespodziankę? Gdybyśmy odrobili część strat, a wynik byłby "na styku", wówczas kto wie... wszystko mogłoby się zdażyć – dodał.

Mimo porażki kielecki szkoleniowiec ma powody do zadowolenia. Tym bardziej, że do gry po kontuzji wrócił już jeden z liderów UMKS-u, Artur Busz. Były zawodnik Zastalu Zielona Góra wraz Damianem Tokarskim był w Jarosławiu najlepszym strzelcem kieleckiej drużyny. – Wiadomo, że nam go bardzo brakowało. Rzucił sporo punktów, ale jego noga cały czas nie jest jeszcze w pełni sprawna. Zwłaszcza w grze obronnej widać było u Artura pewne braki – zauważył opiekun UMKS-u.

Kolejny mecz jego podopieczni rozegrają już za tydzień, w sobotę. Będzie to spotkanie o „cztery punkty”, bowiem do Kielc przyjedzie bezpośredni rywal w walce o utrzymanie – MCKiS Termo-Rex Jaworzno. – Czeka nas bardzo ciężki pojedynek. Jaworzno w tym okienku transferowym poważnie się wzmocniło, przez co teraz wygrywa mecz za meczem. Mimo że w tabeli jest za nami, to moim zdaniem ten zespół nie będzie zagrożony spadkiem – przyznał Gil.

– Najbardziej kluczowe dla nas mecze dopiero przed nami. To będą spotkania z Mickiewiczem Katowice oraz ze Staco Niepołomice. We wszystkich innych pojedynkach również musimy walczyć o zwycięstwa, bowiem w końcowym rozrachunku każdy punkt może być niezwykle cenny. Teraz natomiast skupiamy się już tylko na meczu z Jaworznem – zakończył szkoleniowiec UMKS-u. Początek sobotniego spotkania zaplanowano na godzinę 17.

Znicz Jarosław - UMKS Kielce 82:67 (22:20, 21:19, 24:13, 15:15)

UMKS: Busz 12, Tokarski 12, Kij 11, Lewandowski 10, Dziura 9, Rzońca 6,  Miernik 5, Bacik 2, Kołacz.

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group