Zarzuty wobec Kounkouda niesłuszne. Stanie przed sądem za coś zupełnie innego
Rozdmuchane i przeskalowane – tak w największym skrócie można podsumować oskarżenia, jakie padły pod adresem Benoita Kounkouda na początku roku. Szczypiornista był podejrzewany o próbę gwałtu na 20-latce, co jednak nie znalazło potwierdzenia w faktach.
W styczniu we francuskiej piłce ręcznej wybuchł skandal. Jak informowały tamtejsze media, świętujący mistrzostwo Europy swojego kraju Kounkoud trafił do aresztu po tym, jak został oskarżony o próbę gwałtu na młodej kobiecie w jednym z klubów nocnych.
Wkrótce szczypiornista został odsunięty od gry w pierwszym zespole Industrii Kielce do momentu wyjaśnienia sprawy. Po niemal miesiącu skrzydłowy wrócił na parkiet, gdyż francuski wymiar sprawiedliwości nie miał przesłanek, by postawić mu zarzuty.
Jak podało Radio Kielce, Kounkoud w czerwcu ma obowiązek stawienia się w Paryżu przed tamtejszym sądem, jednak za coś zdecydowanie innego. Ciąży na nim zarzut ekshibicjonizmu. To ostatecznie ucina spekulacje dotyczące próby gwałtu. – To były nieprawdziwe oskarżenia. Bawił się w gronie przyjaciół i w tym czasie ściągnął, a następnie podciągnął spodnie – wyznał agencji AFP prawnik Kounkouda, Mario Stasi.
Fot. Patryk Ptak