Frekwencja na stadionach w 28. kolejce Ekstraklasy
Kolejna kolejka PKO BP Ekstraklasy upłynęła pod znakiem wielu rozczarowań. Jednymi z rozczarowanych mogli być kibice Korony Kielce, a także kilku drużyn walczących o Mistrzostwo Polski. Rozczarowani nie mogą być też statystycy, gdyż ponownie pod względem frekwencyjnym było nieźle.
Na początku należy spojrzeć na fakt, że kilka klubów z dużymi stadionami grało na wyjeździe, m.in. Legia Warszawa, Lech Poznań, Śląsk Wrocław czy Ruch Chorzów. Same liczby nie robią więc takiego wrażenia jak chociażby tydzień temu. Jednak jeśli nie spojrzymy na same liczby, a na ilość widzów z przełożeniem na ilość dostępnych miejsc można zauważyć, że jest całkiem nieźle.
Najlepszy wynik odnotowaliśmy w Zabrzu, gdzie zgromadziło się ponad 19 tysięcy ludzi. Blisko tego wyniku byli w Szczecinie i Białymstoku. Jeśli spojrzymy na fakt, o którym wspominaliśmy do świetnych wyników możemy dopisać Częstochowę gdzie był komplet oraz Mielec gdzie stadion został wypełniony w ponad 90%.
Wspomnieć też musimy o najgorszym wyniku frekwencyjnym. Ten niestety był w meczu z udziałem Korony Kielce. Wyjazdowe spotkanie żółto-czerwonych oglądało tylko 2341 widzów.
Frekwencja na stadionach w 28. kolejce Ekstraklasy:
19 371 osób: Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław
18 931 osób: Pogoń Szczecin - Ruch Chorzów
18 184 osób: Jagiellonia Białystok - Cracovia Kraków
8828 osób: ŁKS Łódź - Radomiak Radom
6343 osoby: Stal Mielec - Widzew Łódź
5500 osób: Raków Częstochowa - Legia Warszawa
3410 osób: Puszcza Niepołomice - Lech Poznań
3217 osób: Piast Gliwice - Zagłębie Lubin
2341 osób: Warta Poznań - Korona Kielce