Lijewski po Zagłębiu: teraz zaczyna się dla nas sezon
W ostatnim meczu sezonu zasadniczego Orlen Superligi, Industria Kielce wygrała domowe starcie z Zagłębiem Lubin 47:26. – Dzisiaj było widać, że z minuty na minutę coraz bardziej kąsaliśmy rywala i z każdą kolejną akcją pokazywaliśmy swoją wyższość – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener mistrzów Polski.
Bardzo przekonujące zwycięstwo odnieśli „żółto-biało-niebiescy” na koniec zmagań w sezonie regularnym. Kielczanie od początku spotkania byli drużyną lepszą. – Nie podeszliśmy do tego meczu jako do przedświątecznego. Było widać od początku, że chłopaki dali z siebie sto procent zaangażowania. Pomimo napiętego kalendarza w trakcie tych meczów dużo było rotacji ze strony Tałanta. Ci zawodnicy, którzy są na parkiecie, dają z siebie wszystko. Dzisiaj było widać, że z minuty na minutę coraz bardziej kąsaliśmy rywala i z każdą kolejną akcją pokazywaliśmy swoją wyższość. Jesteśmy wraz z trenerem bardzo zadowoleni z postawy drużyny, bo mimo tego, że mieliśmy dziewięciu zawodników z pola i dwóch bramkarzy w protokole meczowym, fajnie było patrzeć z boku na ich współpracę i walkę o każdą piłkę. Pomimo wysokiego prowadzenia Arek Moryto rzucał się na piłki, a Michał Olejniczak wkładał głowę tam, gdzie inni nie wcisnęliby ręki. To budujące – wskazał były reprezentant Polski.
Dzięki triumfowi nad „Miedziowymi” 20-krotni mistrzowie kraju zajęli pierwsze miejsce w tabeli z dorobkiem 75 punktów. – Jesteśmy zadowoleni. Patrząc na to, co działo się w tym sezonie (kontuzje, problemy zdrowotne, występowanie wahań formy) nasze mecze nie kończyły się wynikami, takimi, jakimi byśmy chcieli. Mam na myśl przede wszystkim domowy mecz z Orlen Wisłą Płock, a także starcia Ligi Mistrzów gdzie mieliśmy chrapkę na więcej. Jesteśmy jednak w tym punkcie, w którym chcieliśmy być, mając wszystko w swoich rękach. Kluczowi zawodnicy wracają do zdrowia, przez co kadra jest coraz szersza. To jest najważniejsze, żeby w tym momencie sezonu być w tym miejscu, czyli zdrowi w pełni formy i dyspozycji. Tak naprawdę, teraz zaczyna się dla nas sezon – analizował.
W ćwierćfinale Orlen Superligi „żółto-biało-niebiescy” zmierzą się z ósmą ekipą sezonu zasadniczego – MMTS-em Kwidzyn. – Od teraz zaczynamy poważne granie, bo wchodzimy w play-offy, które będą bardzo wymagające i niebezpieczne. Gramy w nich do dwóch zwycięstw i wiemy, że naszym rywalem będzie ekipa z Kwidzyna. Jedziemy do niech już niedługo. Zanim jednak ligowe play-offy czeka nas mecz z GOG-iem w Lidze Mistrzów – zaznaczył Krzysztof Lijewski.
Wspomniany przez asystenta Tałanta Dujszebajewa pojedynek 1/8 finału Ligi Mistrzów zostanie rozegrany w najbliższą środę (3 kwietnia). Początek starcia z mistrzami Danii o godzinie 18.45.
Fot. Patryk Ptak