Moryto przed GOG: Trzeba na nich uważać, bo to niewygodny i niebezpieczny zespół
W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z GOG Håndbold. – Będzie trzeba taktycznie ich rozpracować. Jest to niewygodny zespół z groźnymi zawodnikami na każdej pozycji – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy mistrzów Polski.
Kielczanie weszli w marcowe mecze z przytupem i po dwóch zwycięstwach w lidze z Orlenem Wisłą Płock oraz Zepterem KPR Legionowo czas na pierwszy tej wiosny mecz w EHF Champions League. – Jesteśmy przyzwyczajeni i przygotowani do gry co trzy dni. Wiadomo, że są problemy zdrowotne, ale my nie chcemy narzekać, bo wprowadza to tylko negatywne nastawienie. Myślimy pozytywnie, zawodnicy powoli wracają do składu i to jest dla nas coś dobrego – podkreślił.
Rywalem podopiecznych Tałanta Dujszebajewa będzie mistrz Danii GOG Håndbold. Będzie to pierwsze w historii starcie obu drużyn. – Teraz w dobie internetu i tego, że praktycznie wszystko mamy w sekundę nie ma to znaczenia. Będzie analiza wideo i będziemy dzięki niej wszystko widzieć o przeciwniku. Oczywiście jeśli gra się z nimi częściej to jest inaczej, ale na tyle na ile będziemy mogli, będziemy przygotowani do tego meczu. Dla mnie GOG to taki zespół jak Magdeburg, którego wiele osób nie docenia, a one często potrafią wygrać z każdym. Trzeba na nich uważać, bo to niewygodny i niebezpieczny zespół. Jeśli wyjdziesz do przodu w obronie, to zagrają jeden na jeden, natomiast jeśli zostaniesz z tyłu, to rzucą z dystansu. Będzie trzeba taktycznie ich rozpracować. Jest to niewygodny zespół z groźnymi zawodnikami na każdej pozycji – wskazał reprezentant Polski.
Od kilku dobrych miesięcy „żółto-biało-niebiescy” zmagają się z problemami kadrowymi, co skutkuje większymi niż zazwyczaj obciążeniami dla zawodników. – Staramy się robić jak najmniej roszad, ponieważ wiemy, że piłka ręczna jest bardzo szybka. Stąd trener stara się robić jak najmniej zmian w sytuacji atak-obrona. Przyzwyczailiśmy się do tych obciążeń, czasem nie starcza sił tak jak w Paryżu, a innym razem wygląda to lepiej. Myślę, że nasze organizmy się powoli do tego przyzwyczajają, zawodnicy też wracają do zdrowia, więc to zmęczenie nie będzie takie duże – zaznaczył 26-latek.
Czy jest szansa na zobaczenie Moryty na prawym rozegraniu w zastępstwie Alexa Dujszebajewa? – Bardzo lubię grać na rozegraniu. Szkoda tylko, że moje rzadkie rzuty nie dolatują za często do bramki i to jest jedyny problem. Gra na rozegraniu to coś nowego dla mnie, tak jak Dylan może spróbować się na kole tak i ja w drugiej linii. Uważam, że jest to korzyść dla każdego – zakończył Arkadiusz Moryto.
Środowy (27 marca) mecz GOG Håndbold z Industrią Kielce rozpocznie się o godzinie 18.45.
Fot. Materiały prasowe Orlen Superligi