22. kolejka Fortuny 1. Ligi: Nadmorskie zwycięstwa i piękny gol byłego Koroniarza
Kolejną już serię gier mają za sobą zawodnicy z zaplecza Ekstraklasy. Bardzo ciekawie w 22. kolejce zapowiadała się rywalizacja pomiędzy GKS-em Tychy, a Arką Gdynia, z której zwycięsko wyszli Gdynianie. Nie zawiodła też druga drużyna z Trójmiasta, Lechia Gdańsk.
Przed podsumowaniem wybranych spotkań warto spojrzeć ogółem na spotkania z niedzieli. Zaczęliśmy o 12:40 od całkiem obiecującej rywalizacji w Łęcznej. Rozegrano tam derby Lubelszczyzny, które zakończyły się remisem 1:1.
Późniejsze spotkanie pomiędzy Polonią Warszawa, a Chrobrym zakończyło się takim samym rezultatem, choć przyznać trzeba, że działo się tu już trochę mniej. Doskonałą wisienką na torcie była rywalizacja z godziny 18. Dwie zamykające tabele drużyny: Zagłębie Sosnowiec i Podbeskidzie Bielsko-Biała. Bezbramkowy remis, 4 strzały na bramkę i 10 żółtych kartek, chyba nic więcej nie trzeba dodawać. Mocno remisowo - znajome z poprzedniej kolejki Ekstraklasy.
STAL RZESZÓW - MIEDŹ LEGNICA 1:3
Jedno z ciekawszych spotkań w tej kolejce. Rollercoaster przeżył Paweł Oleksy, który najpierw wpakował piłkę do własnej siatki, aby później odkupić winy i wyrównać na 1:1. Świetnie zaprezentował się były zawodnik Korony Kielce. Iwo Kaczmarski zameldował się na boisku w 69. minucie, a 5 minut później pięknym strzałem z lewej nogi dał prowadzenie Miedzi. Podwyższył je jeszcze Nemanja Mijuskovic golem z rzutu karnego.
#STAMIE 1:3 To było mocne otwarcie 22. kolejki! ☝ pic.twitter.com/NaKO0YOpbd
— Fortuna 1 Liga (@_1liga_) March 2, 2024
GKS TYCHY - ARKA GDYNIA 0:1
Przed spotkaniem oba zespoły miały na koncie tyle samo punktów i przewodziły w ligowej tabeli. Był to więc mecz na wagę wysunięcia się na czoło wyścigu. Pierwsza połowa była wyrównana. W drugiej na delikatny przód wysunął się zespół Arki Gdynia, który wyszedł na prowadzenie w 51. minucie i utrzymał tą przewagę do samego końca. Strzelcem jedynego gola niezawodny ostatnio Karol Czubak.
Kaarol Czubak! Pierwsza bramka w #TYCARK 0:1 �
— Fortuna 1 Liga (@_1liga_) March 1, 2024
� Gole, skróty i akcje z boisk F1L na https://t.co/blFKZmBbzg -> https://t.co/MhH7bgBqBu pic.twitter.com/LuI0a5iH4h
ODRA OPOLE - WISŁA KRAKÓW 1:2
Po emocjach i awansie w Fortuna Pucharze Polski Wisła wróciła do ligowego grania w Opolu. W pierwszej połowie zawodnicy „Białej Gwiazdy” mieli problem ze stworzeniem klarownych sytuacji. W drugiej było lepiej i oddając dwa strzały celne, Wiślacy strzelili dwie bramki. Odra walczyła o punkty, jednak udało im się strzelić tylko jednego gola. W 94. minucie z karnego trafił Rafał Niziołek.
LECHIA GDAŃSK - RESOVIA RZESZÓW 4:0
Na zakończenie kolejki Lechia przejechała się po Resovii. Już do przerwy było 4:0 dla Lechitów. Można zaryzykować stwierdzenie, że Gdańszczanie na drugą połowę wyszli na delikatnie zaciągniętym hamulcu. Kto wie jakim rezultatem by się to skończyło gdyby gospodarze zagrali tak koncertowo jak w pierwszej części.
Maksym Khlan otwiera wynik meczu w Gdańsku! #LGDRES 1:0 �
— Fortuna 1 Liga (@_1liga_) March 4, 2024
� Gole, skróty i akcje z boisk F1L na https://t.co/blFKZmBbzg -> https://t.co/MhH7bgBqBu pic.twitter.com/WQWkxhh79P
Na koniec standardowo podsumujemy też frekwencję. Najlepiej pod tym względem spisali się kibice w Łęcznej i Tychach. Na meczu Górnika z Motorem było 6984 widzów, a na rywalizacji GKS-u z Arką 11 osób więcej (6955).
Fot. Maciej Urban