Korona walczy o półfinał Fortuna Pucharu Polski! Przed Kuzerą i spółką ciężkie wyzwanie
Pomiędzy meczami PKO BP Ekstraklasy Korona ma do rozegrania jeszcze jedno starcie. Żółto-czerwoni dotrwali do 1/4 finału Fortuna Pucharu Polski, gdzie o awans do kolejnej fazy powalczą z Jagiellonią Białystok.
– Chcąc osiągać sukcesy, musimy takie mecze rozgrywać – zaznacza podczas briefingu przedmeczowego trener Kamil Kuzera. Sternik drużyny przyznaje, że kielczan czeka trudny wyjazdowy mecz. – Lider ekstraklasy, który rozgrywa bardzo dobry sezon. Spodziewamy się niełatwego zadania, jednak życie pokazuje, że jesteśmy w stanie rywalizować z każdym i tak podchodzimy do tego spotkania. Zrobimy wszystko, żebyśmy byli zadowoleni – dopowiada. Więcej wypowiedzi trenera można znaleźć tutaj.
W podobnym tonie wypowiada się kapitan drużyny, Miłosz Trojak. – Od kiedy trenerem jest Kamil Kuzera, zawsze najbliższy mecz jest dla nas takim ostatnim meczem. Dajemy z siebie sto procent. Niedzielnym spotkaniem z Zagłębiem Lubin będziemy się martwić w niedziele. Teraz przed nami bardzo ważny mecz nie tylko dla nas, ale też dla kibiców. Jak już mówiłem, każdy chce spełniać marzenia, grać w europejskich pucharach, a poprzez wygranie Pucharu Polski jest to możliwe – zaznacza (pełna wypowiedź tutaj).
Jagiellonia Białystok jest aktualnym liderem PKO BP Ekstraklasy. Mocną stroną drużyny Adriana Siemieńca jest atak. "Jaga" nie bez kozery jest liderem statystyki zdobytych goli (ma ich aż 50). Do tej statystyki niemal każdy piłkarz dołożył swoją cegiełkę. Z pewnością mocno we znaki żółto-czerwonym da się Bartosz Wdowik, czyli specjalista od stałych fragmentów gry. Także za jego sprawą siła ofensywna białostoczan jest tak wyraźna.
Gdzie Korona może upatrywać swoich szans? Także w ataku. Jagiellonia, z perspektywy statystyk, dysponuje jedną z najgorszych defensyw w lidze. "Jaga" jest w czołówce w kategorii straconych goli. W tym przypadku istotną rolę odgrywa syndrom tak zwanej "za krótkiej kołdry". Przy dużym nakładzie sił w ataku, gospodarzom najbliższego meczu zwyczajnie brakuje możliwości obronnych. Biorąc pod uwagę fakt, że kielczanie potrafią strzelić gola każdemu rywalowi w tej lidze, możemy się szykować na atrakcyjne dla oka widowisko. Uzasadnieniem tej tezy niech będzie ostatni mecz tych zespołów. Na Suzuki Arenie padł wynik 2:2.
Początek starcia w ramach 1/4 Fortuna Pucharu Polski o godzinie 17.30. Transmisja ze Stadionu Miejskiego w Białymstoku dostępna będzie na antenie Polsacie Sport Extra. Zapraszamy także do śledzenia naszej relacji tekstowej NA ŻYWO!
Fot. Grzegorz Ksel