Chcemy spełniać marzenia o grze w europejskich pucharach
Stadion Miejski w Białymstoku będzie w środę świadkiem sportowego widowiska, którego stawką jest awans do półfinału Fortuna Pucharu Polski. Korona Kielce zmierzy się z tamtejszą Jagiellonią. – Puchar rządzi się swoimi prawami – zwraca uwagę Miłosz Trojak, kapitan kieleckiego klubu.
Na początku briefingu prasowego pada pytanie ze strony Rafała Szymczyka (Radio Kielce), czy w obecnej sytuacji ligowej Korony Kielce, gra w Fortuna Pucharze Polski jest kielczanom potrzebna. Trojak nie pozostawia wątpliwości: – Mamy marzenia i chcemy je spełniać. My na pewno pojedziemy tam, żeby po prostu przejść dalej. Każdy chce się w tym finale znaleźć.
– Oczywiście wiemy w jakiej jesteśmy sytuacji ligowej. Jest zmęczenie, natomiast jestem pewien, że w środę zawodnicy desygnowani do gry dadzą z siebie maksa. Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do tej rundy, ciężko pracowaliśmy w okresie przygotowawczym. Jesteśmy w środę w stanie biegać tak samo, jak miało to miejsce w przypadku starcia z Legią Warszawa – dopowiada kapitan żółto-czerwonych.
– Od kiedy trenerem jest Kamil Kuzera, zawsze najbliższy mecz jest dla nas takim ostatnim meczem. Dajemy z siebie sto procent. Niedzielnym spotkaniem z Zagłębiem Lubin będziemy się martwić w niedziele. Teraz przed nami bardzo ważny mecz nie tylko dla nas, ale też dla kibiców. Jak już mówiłem, każdy chce spełniać marzenia, grać w europejskich pucharach, a poprzez wygranie Pucharu Polski jest to możliwe – podsumowuje przed meczem z "Jagą".
Początek wyjazdowej rywalizacji o godzinie 17.30.
Fot. Grzegorz Ksel