Legia Warszawa - analiza. Szanse i zagrożenia dla Korony Kielce

24-02-2024 16:38,
Mateusz Misztal

Jak poinformowano w czwartkowe popołudnie, z rady nadzorczej Korony Kielce odwołany został Piotr Dulnik, prezes Suzuki Motor Poland. Prawdopodobnie celem kieleckiej władzy stał się Łukasz Jabłoński, który według mediów na dniach ma przestać pełnić funkcję prezesa klubu. Wszystko to dzieje się w przeddzień spotkania z Legią Warszawa, które Koronę Kielce czeka już w niedzielę.

POPRZEDNI MECZ

Powiedzieć, że Legia Warszawa nie jest ostatnio w najlepszej dyspozycji, to prawie jak nic nie powiedzieć. Wojskowi w czwartkowy wieczór, na Łazienkowskiej ponieśli bardzo bolesną porażkę z norweskim Molde. Legia, aby awansować do 1/8 finału Ligi Konferencji musiała wygrać spotkanie, w którym, co ciekawe, była faworytem. Molde szybko jednak pokrzyżowało plany awansu, strzelając bramkę już w 2. minucie spotkania. Kolejny gol padł 18 minut później co dawało Molde sporą przewagę w dwumeczu. Zdecydowanie lepszą dyspozycję Norwedzy potwierdzili jeszcze w 67. minucie, przypieczętowując tym samym awans.

Warto też na chwilę wrócić do ostatniego spotkania w PKO BP Ekstraklasie. Tam też Legia nie wyglądała jak zespół walczący o Mistrzostwo Polski. „Wojskowi” grali u siebie z beniaminkiem, Puszczą Niepołomice. Stracili bramkę w 42. minucie po strzale byłego Koroniarza, Michała Koja. Remis udało im się uratować dopiero w 86. minucie po trafieniu Macieja Rosołka. 

MOCNE STRONY 

Morishita i Wszołek

Jednym z niewielu pozytywów rywalizacji przeciwko Molde był wahadłowy, Ryoya Morishita. Japończyk kilka razy nieźle dośrodkował, jednak żaden z napastników nie potrafił znaleźć drogi do bramki. Wszołek, choć trochę schowany, świetnie podał do Guala i powinien mieć asystę. Hiszpan trafił jednak prosto w bramkarza. Jak wiadomo reprezentant Polski potrafi zrobić coś z niczego i udowadniał to wielokrotnie na jesień. Na pewno jest on zawodnikiem, który może wziąć ciężar gry na siebie pod nieobecność Josue.

Kosta Runjaić

Trener, który przez ostatnie lata udowadnia swoją wartość na poziomie naszej ligi. Dwukrotnie stawał na podium Ekstraklasy z Pogonią Szczecin. Po przejęciu Legii zdobył z nią Puchar i Superpuchar Polski, zajął drugie miejsce w Ekstraklasie i awansował do Ligi Konferencji. Na pewno będzie starał się mocno zmotywować swój zespół, który przystąpi do starcia z Koroną po słabszej serii (dwie porażki z Molde i remis z Puszczą)

SŁABE STRONY

Formacja defensywna

Patrząc na obronę Legii Warszawa można stwierdzić, że w większości nie składa się ona z piłkarzy, którzy są ponadprzeciętni na poziomie Ekstraklasy. Marco Burch, Steve Kapuadi czy chociażby Radovan Pankov, obserwując ich grę można odnieść spore wrażenie, że nie są to zawodnicy, którzy powinni reprezentować zespół w europejskich pucharach. Po prostu nie radzą sobie na tym poziomie, co dobrze pokazał dwumecz z Molde, w którym Legia straciła 6 goli. Dorzucić do tego zestawienia można jeszcze Kacpra Tobiasza, który przynajmniej połowę z tych bramek może w jakimś stopniu dopisać na swoje konto. W Ekstraklasie defensywa Legii też nie wygląda najlepiej. Legioniści stracili tylko jedną bramkę mniej niż Korona Kielce, a jak wiemy różnica w tabeli jest spora.

Odejście Slisza i Muciego oraz pauza Josue

Jak podkreślano przy okazji transferów Slisza i Muciego, takich ofert ekstraklasowy klub nie może odrzucać. Jednak jeśli odchodzi dwóch ważnych, a wręcz kluczowych zawodników, warto sprowadzić zawodników o podobnym profilu, na podobnym poziomie. Legia miała pomysł, aby Slisza zastąpić przesunięciem Rafała Augustyniaka do środka pola. Ten manewr spowodował, że na wartości straciła formacja defensywna. Jacek Zieliński sprowadził też do klubu Qendrima Zybe, który na ten moment ma za sobą jedynie nieudane 45 minut przeciwko Molde. Muci był ogromną wartością dodaną dla stołecznych w Europie. Odczuć można było brak jego błysku w rywalizacji z Norwegami. Dobrą informacją dla Korony była też 4. kartka dla Josue w meczu z Puszczą. Portugalczyk nie może zagrać przeciwko Koronie, a wiadomo, że potrafił błyszczeć.

HISTORIA SPOTKAŃ

Na myśl o poprzednim starciu pomiędzy Koroną, a Legią do wielu z nas powrócić mogą ogromne emocje. Emocje, które trzymały w napięciu do ostatniej minuty dogrywki, by na koniec niesamowicie wybuchnąć po golu Martina Remacle. Warto też wspomnieć ostatnią rywalizację ligową między zespołami. Ta była mniej radosna dla kielczan, choć zaprezentowali się oni nieźle na tle warszawskiej drużyny. Spotkanie zakończyło się wynikiem 0:1, po trafieniu Makany Baku. Żółto-czerwoni mieli kilka dobrych okazji do wyrównania, jednak zabrakło szczęścia. Podchodząc do sprawy bardziej statystycznie, w ostatnich pięciu spotkaniach raz triumfowała Korona, 3 razy Legia i raz był remis (po dogrywce wygrana Koroniarzy).

Fot. Patryk Ptak

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

Igor Karacić i Alex Dujszebajew znaleźli się w najlepszej siódemce pierwszych ćwierćfinałowych potyczek Ligi Mistrzów. Wyróżniony przez EHF został jeszcze jeden zawodnik Industrii.
Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group