Sytuacja kadrowa Korony przed meczem z Górnikiem
Bez Yoava Hofmeistera oraz Marcusa Godinho Korona Kielce przystąpi do kolejnego meczu na najwyższym szczeblu rozgrywek. Czy kogoś jeszcze zabraknie na starcie z Górnikiem?
Kielczanie rozegrają starcie w Zabrzu w najbliższy poniedziałek. Początek o godzinie 19.00. Wspomniani zawodnicy w spotkaniu z ŁKS-em wyłapali po żółtej kartce, przez co trener Kamil Kuzera nie będzie mógł z nich skorzystać w konfrontacji z Górnikiem.
Szkoleniowiec na skrzydle będzie mógł zastąpić Marcusa Godinho na przykład Mariuszem Fornalczykiem. Młodzieżowiec, ze względu na niewielki uraz, nie był brany pod uwagę tydzień temu. Teraz wygląda na to, że będzie do dyspozycji sztabu szkoleniowego. – Mariusz trenuje z nami. Dziś mamy istotne zajęcia i jeśli będzie w stu procentach dyspozycyjny, to będziemy go brali pod uwagę – zapowiada szkoleniowiec.
Co warto odnotować, do gry wraca także Xavier Dziekoński, który na obozie przygotowawczym doznał poważnego urazu kości twarzoczaszki. Golkiper dostał pozwolenie na grę w masce. Kuzera odnotowuje, że wciąż poza dyspozycją są Jakub Łukowski, Michał Niedbała, jak również Kyryło Petrow. Pozostali piłkarze są do dyspozycji.
Z całą pewnością sporą stratą dla żółto-czerwonych będzie absencja Yoava Hofmeistera, który w potyczce z ŁKS-em pokazał się z bardzo dobrej strony. Z całą pewnością zastąpi go na boisku Dalibor Takac.
– Braliśmy takie rozwiązanie pod uwagę jeszcze podczas okresu przygotowawczego i wytłuszczaliśmy to. Każdy odegra swoją rolę i dostanie szansę na grę. Dalibor na obozie dużo czasu spędził na tej szóstce i ma się dobrze. Nie sposób ich do siebie porównać. Yova ma więcej fizyki, ale Takac bardziej czuje się rozgrywający, jest na innym poziomie rozumienia gry i jest bardziej wybiegany. Jestem przekonany, że sobie poradzi – podkreśla Kuzera.
Fot. Grzegorz Ksel