Kuzera o Fornalczyku: gdybyśmy chcieli podjąć ryzyko, to pewnie byśmy to zrobili
W pierwszym noworocznym meczu Korony Kielce w składzie „żółto-czerwonych” zabrakło Mariusza Fornalczyka. Powody absencji skrzydłowego przedstawił na pomeczowej konferencji trener Kamil Kuzera.
Były zawodnik Pogoni Szczecin nie znalazł się w kadrze na poniedziałkowe spotkanie z ŁKS-em. Zespół mimo braku 21-latka w meczowej kadrze wygrał z łodzianami 2:1.
– Mariusz miał drobny uraz. Tak jak mówiłem wcześniej, Fornalczyk będzie przechodził teraz trudniejszy moment w swojej karierze. Oczywiście trenował w Pogoni, ale brakowało mu rozegranych minut. W okresie przygotowawczym wycisnęliśmy trochę z niego, przy tym biorąc pod uwagę, że może być troszkę gorzej i coś może się wydarzyć. Przytrafiła się lekka agrafka i gdybyśmy chcieli podjąć ryzyko, to pewnie byśmy to zrobili. Nie było natomiast takiej potrzeby, ponieważ pozostali nasi zawodnicy dają dobre sygnały do tego, aby grać. Mariusz na pewno już od jutra (poniedziałku 13 lutego – przyp. red.) będzie z nami w pełnym treningu i nam pomoże – przedstawił szkoleniowiec.
Mariusz Fornalczyk to jeden z trzech zawodników, którzy wzmocnili kielecki klub podczas zimowej przerwy w rozgrywkach. Pozostałymi graczami, którzy przybyli do stolicy regionu świętokrzyskiego w tym czasie są Marcel Pięczek oraz bohater poniedziałkowej konfrontacji Danny Trejo.
Fot. Korona Kielce