Wolff: Najważniejsze jest to, że wszystko mamy w swoich rękach
Po ponad dwóch miesiącach przerwy mistrzowie Polski powrócą na parkiety najbardziej elitarnych rozgrywek świata - EHF Ligi Mistrzów. – Musimy grać swój najlepszy handball, aby z nimi wygrać – powiedział przed meczem z THW Kiel Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
Reprezentant Niemiec podczas styczniowych mistrzostw Europy wraz z kadrą narodową dotarł do strefy medalowej i został wybrany najlepszym bramkarzem turnieju. – Zobaczymy, jaka będzie moja forma. Pierwszy mecz po powrocie w Puławach był fajny. Oczywiście dziękuję Tałantowi, że dał mi tyle czasu na regenerację. Było to też potrzebne dla moich kolegów, Sandro oraz Miłosza, ponieważ ja dużo grałem w styczniu, a oni mieli w tym czasie przygotowania. Jest to ważne, że wszyscy bramkarze są w formie i mogą pomagać całemu zespołowi. Czuję się w porządku i czekam na pierwszy mecz Ligi Mistrzów – podkreślił.
32-latek występował w drużynie THW Kiel w sumie przez trzy lata. Wraz z drużyną „Zebr" sięgał po puchar kraju w 2016 roku. – Najważniejsze jest to, że wszystko mamy w swoich rękach. Trzeba być minimum drugim zespołem w tabeli, aby awansować bezpośrednio do ćwierćfinału. Kiel także o to walczy i dla nich jest to jeszcze ważniejsze niż dla nas, ponieważ cały czas grają w Bundeslidze i potrzebują ten jeden-dwa dni więcej. My natomiast mamy więcej kontuzji w zespole oraz zawodników wracających po kontuzjach. My też chcemy być pierwszymi albo drugimi w grupie. Z THW będzie bardzo ciężko wygrać, ale jak powiedział Tałant - w domu zawsze mamy na to szanse – wskazał.
Od początku zmagań w 2024 roku kielczanie muszą sobie radzić bez filarów obrony Tomasza Gębali oraz Artsema Kalareka. W rolę obrońców w sektorze centralnym wcielają się Michał Olejniczak oraz Dylan Nahi. – Dużo się dla mnie zmienia bo przez kontuzje Tomka brakuje u nas trzydzieści centymetrów. Naszą przewagą będzie z pewnością szybkość. Boli nas to, że nie mamy jednego z najlepszych duetów w obronie. Mimo tego musimy iść dalej i zobaczyć, co możemy zrobić. Mam stuprocentowe zaufanie do moich kolegów, którzy będą występowali na tych pozycjach – zaznaczył golkiper.
Spotkanie Industria Kielce - THW Kiel zostanie rozegrane w najbliższą środę (14 lutego). Pojedynek 11. kolejki Ligi Mistrzów rozpocznie się o godzinie 20.45 w Hali Legionów.
Fot. Patryk Ptak