Kolejny kontuzjowany z zielonym światłem. Szykuje się długo wyczekiwanie wejście do gry
To nazwisko w Kielcach doskonale znane jest już od początku 2022 roku. To właśnie wtedy, 28 stycznia, nowym szczypiornistą mistrzów Polski ogłoszony został Sandro Mestrić. Wtedy było jasne, że Chorwat dołączy do zespołu w sezonie 2023/2024, jednak przez kontuzję inauguracyjny występ wciąż nie doszedł do skutku.
Mierzący 198 centymetrów wzrostu i ważący 108 kilogramów bramkarz dotychczas występował w słoweńskim RD Riko Ribnica, a wcześniej we francuskim Pays D’Aix HB i chorwackim GRK Varazdin 1930. Kolejnym etapem jego kariery jest kielecka Industria, do której oficjalnie dołączył przed sezonem 2023/2024. Niestety, w międzyczasie zawodnik musiał przejść operację, która debiut w żółto-biało-niebieskich barwach odroczyła.
Pod koniec lipca 2023 roku Mestrić musiał poddać się operacji pleców, a następnie przejść przez proces żmudnej rehabilitacji. Szacowano, że między słupki wróci na drugą część sezonu. Jeszcze wtedy nie było powodów do obaw, gdyż kielczanie dysponowali Andreasem Wolffem, Nikodemem Błażejewskim i Miłoszem Wałachem. Jednak życie szybko zweryfikowało te szacunki. Wolff nabawił się kontuzji, a Tałant Dujszebajew przez większość jesiennej kampanii musiał sobie radzić mając do w grze jedynie dwóch młodych bramkarzy.
Obecnie wszystko wraca do normy. Andreas Wolff wrócił do gry i prezentuje się w bramce bardzo dobrze, a ponadto Industria Kielce zapowiada, że już nic nie stoi na przeszkodzie, by Sandro Mestrić wrócił do gry. Golkiper właśnie dostał zielone światło od lekarzy i jego debiut zaplanowany jest na 3 lutego. Tego dnia mistrzowie Polski zagrają na wyjeździe z Unią Tarnów. Jeśli nie wydarzy się nic złego, Mestrić zapewne wystąpi także w pierwszym noworocznym domowym starciu Iskry. W środę 7 lutego Industria zagra w Hali Legionów z Piotrkowianinem. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Fot. Patryk Ptak