Selekcjoner reprezentacji Polski: Obserwujemy Miłosza Trojaka
Polska reprezentacja już 17 listopada zagra eliminacyjny mecz z Czechami. Stawką jest awans na zbliżające się wielkimi krokami mistrzostwa Europy. Trener kadry narodowej, Michał Probierz przyznaje, że wśród ligowców zwrócił uwagę między innymi na piłkarza Korony Kielce.
Jest nim grający w defensywie Miłosz Trojak. Selekcjoner podczas pierwszego zgrupowania dał znać, że będzie testował na reprezentacyjnym froncie nowych piłkarzy. Szansę debiutu dostał Patryk Peda, natomiast teraz kolejne powołanie otrzymał świetnie spisujący się w Jagiellonii Białystok Bartłomiej Wdowik. Zaproszenie do gry z orzełkiem na piersi nie ominęło Karola Struskiego.
Selekcjoner zaznacza, że na tym nie poprzestanie. – Przez nasze siedem tygodni pracy oglądaliśmy ze sztabem na żywo około osiemdziesiąt meczów. Robimy analizę większości zawodników, których obserwujemy. (...) Zrobiliśmy szczegółową analizę wszystkich zawodników polskich grających w naszej lidze na jakiejkolwiek pozycji. Skupiliśmy na piłkarzach, którzy grają w reprezentacjach młodzieżowych albo takich, którzy wrócili z zagranicy, bądź będą mieli ciężko, by wyjechać – mówi.
– Zastanawialiśmy się nad dwoma zawodnikami z ligi polskiej. Nad Aleksem Ławniczakiem, który rzeczywiście później zagrał gorzej i sam się wypisał z tej reprezentacji, ale też nad Miłoszem Trojakiem, którego oglądamy w Koronie. Obserwujemy wielu zawodników. Przez dwadzieścia lat pracy wyciągałem piłkarzy z różnych lig i to często były trudne decyzje... – dodaje selekcjoner Biało-Czerwonych.
Miłosz Trojak aktualnie rozgrywa w żółto-czerwonych barwach przyzwoity sezon. 29-letni stoper jest aktualnie kapitanem kieleckiego klubu i gra w nim od 2022 roku. Wcześniej reprezentował barwy Ruchu Chorzów oraz Odry Opole. Na najwyższym szczeblu rozgrywek rozegrał już 57 spotkań.
Fot. Grzegorz Ksel