Trojak: Myślę, że byliśmy drużyną lepszą
W sobotnie święto Korona Kielce rozegrała mecz przeciwko Jagielloni Białystok. Żółto-czerwoni zremisowali 2:2 z wiceliderem w tabeli, choć prowadzili w spotkaniu dwukrotnie. Po starciu 15. kolejki PKO Ekstraklasy wypowiedzi udziela kapitan kielczan, Miłosz Trojak.
Zawodnik odpowiada na pytanie, czy przed meczem wzięliby taki rezultat w ciemno. – Zawsze gramy o trzy punkty, niezależnie od rywala – odpowiada Trojak. – Tym bardziej, że gramy u siebie, dla tych wspaniałych kibiców, którzy znowu zrobili na miejscu wielkie święto – dopowiada.
Kapitan podkreśla też, że nie było widać różnicy w przebiegu meczu, choć zespoły dzieli spora różnica w tabeli. – Myślę, że byliśmy drużyną lepszą, musimy wykazać się większą koncentracją w tych najważniejszych momentach. Niby Jagiellonia kontrolowała to starcie, ale jakiś klarownych sytuacji nie miała. Na pewno cieszymy się z tego remisu, ale jest duży niedosyt – podkreśla defensor żółto-czerwonych.
Piłkarz mówi też o bramkach, które strzelił rywal. Wspomina, że w treningu pracowali nad schematami, jakimi gra drużyna Adriana Siemieńca: – Boli na pewno to, że wiedzieliśmy jak Jagiellonia gra, na treningu skupialiśmy się na tym. Niestety, taka jest piłka. Popełniliśmy dzisiaj dwa błędy, straciliśmy dwie bramki. Jest remis i jedziemy dalej.
Zawodnik uważa też, że miejsce Korony w ligowej tabeli musi być dużo wyższe i ten zespół zdecydowanie na to stać. – Myślę, że ta drużyna gra coraz lepiej. Zostało nam pięć spotkań, mam nadzieję, że wygramy wszystkie. Ale tak jak mówię, ta drużyna zasługuje na wyższe miejsce w tabeli niż jest – podsumowuje.
Fot. Grzegorz Ksel