Tetelewski: Zespół z Gdyni w końcówce był bardziej skuteczny i lepszy
– To był bardzo wyrównany mecz. Połowa drugiej części zadecydowała o wyniku – mówi na gorąco po przegranym spotkaniu trener Suzuki Korony Handball, Paweł Tetelewski.
Kieleckie szczypiornistki w sobotę przegrały na wyjeździe z SPR-em Gdynia 25:29. Szkoleniowiec kielczanek zwraca uwagę, że przez większość czasu mogliśmy oglądać wyrównane starcie. – Pierwsza połowa to gra bramka za bramkę. Na przerwę schodziliśmy z jednobramkowym prowadzeniem. W drugiej wydawało się, że mamy wszystko pod kontrolą. Dobrze w nią weszliśmy, bo osiągnęliśmy trzybramkowe prowadzenie. Do tego mamy piłki na to, żeby polepszyć tę przewagę, a zamiast tego przyszło załamanie.
– Raz po raz zaczęliśmy gubić piłki, wkradła się nieskuteczność. Podaliśmy tym samym rękę zespołowi z Gdyni, który ten fakt wykorzystał. Doprowadził do remisu, a w końcówce okazał się bardziej skuteczny i lepszy – dopowiada Tetelewski.
Kolejny mecz Suzuki Korony Handball 28 października. Tym razem zagrają u siebie, a rywalem będzie SPR Sambor Tczew. Początek o godzinie 17.
Fot. Patryk Ptak