Derby na remis. Podsumowanie 3. kolejki RS Active IV ligi
W poprzedni weekend swoją 3. kolejkę rozgrywała RS Active IV liga. Była to seria, na którą przypadało spore i dawno niespotykane wydarzenie na piątym szczeblu rozgrywkowym – derby Kielc. W tej odsłonie gier odbyło się także kilka innych, bardzo ciekawych spotkań.
Pierwszy głos w derbach należał do Orląt. Po długim zagraniu za linię obrony piłkę w polu karnym otrzymał Jakub Jaśkiewicz i strzałem po ziemi, blisko lewego słupka bramki pokonał Rafała Mamlę. Szybko odpowiedziała Korona, gdy po rzucie rożnym do piłki strąconej na 16. metr dopadł Paweł Rogula i strzałem pod poprzeczkę pokonał golkipera gospodarzy.
W drugiej połowie padły jeszcze dwa gole. Jako pierwsi znów trafiali gospodarze. Po dobrym dośrodkowaniu Jaśkiewicza, piłkę głową do bramki skierował snajper Orląt, Kacper Śliwa. W 70. minucie, także po rzucie wolnym, do remisu doprowadził zespół Korony II Kielce. Po dośrodkowaniu piłkę głową zgrał Krzysztof Kiercz, a akcję lekkim strzałem wykończył Oskar Sewerzyński.
W tej serii gier trening strzelecki na zespole ze Staszowa urządziła sobie Moravia Morawica. Choć do 43. minuty było tylko 1:0, wydarzenia sprzed przerwy zmieniły oblicze całego spotkania, gdyż sędzia właśnie w 43. minucie zarządził rzut karny. Do piłki podszedł Jakub Rybus, a jego strzał obronił Dawid Musiał. Jak się jednak okazało bramkarz w momencie strzału znajdował się poza swoją linią bramkową. Sędzia nakazał powtórzyć „jedenastkę”, a golkipera Pogoni ukarał żółtą kartką. Przy drugim strzale sytuacja się powtórzyła, co oznaczało dla bramkarza drugą żółtą kartkę. Dawid Musiał w konsekwencji musiał opuścić boisko, a Pogoń była zmuszona kończyć mecz w niedowadze. Jeszcze przed przerwą swoją trzecią próbę z punktu karnego na bramkę zamienił Jakub Rybus. Po zmianie stron rozpoczął się prawdziwy festiwal strzelecki. Spotkanie ostatecznie zakończyło się wynikiem 8:1.
Wysoko wygrał także GKS Nowiny, który już po pierwszej połowie prowadził 5:0 ze Stalą Kunów. Po przerwie drużyna Przemysława Cichonia trafiła do siatki jeszcze raz. Uczynił to Mateusz Kawecki, który tym trafieniem zapewnił sobie hattricka i miano najlepszego zawodnika kolejki.
Po 3 punkty w tej serii gier sięgnęły także zespoły: AKS Busko-Zdrój, Neptun Końskie, Łysica Bodzentyn oraz Alit Ożarów, który na ten moment ma komplet punktów i przewodzi w ligowej tabeli.
Nie odbyło się spotkanie w Daleszycach, gdzie ulewny deszcz wygrał z płytą boiska oraz mecz Klimontowianki z Wisłą Sandomierz, przełożony na prośbę zespołu z Sandomierza na termin 20 września.
Fot. Dominik Klimek / Orlęta Kielce