To koniec Orlen Wisły Płock w Lidze Mistrzów. Zacięty mecz zakończony porażką
To już pewne, że w tegorocznym Final4 Ligi Mistrzów nie zobaczymy dwóch polskich zespołów. Orlen Wisła Płock przegrała środowy rewanż z Magdeburgiem 28:30. Mecz był bardzo wyrównany, ale ostatecznie niemieccy gospodarze okazali się lepsi.
W pierwszym starciu padł wynik 22:22, dlatego kwestia awansu do najlepszej czwórki Europy była otwarta. W Magdeburgu gości wspierało 600 osób. Do końca pierwszej połowy było 13:13, a przyjezdni w postaci Tina Lucina nie wykorzystali dwóch rzutów karnych.
Mistrzowie Niemiec nieznaczną przewagę wypracowali sobie dopiero na kwadrans przed zakończeniem spotkania. Wtedy było 22:20, a szkoleniowiec Orlen Wisły Płock postanowił wziąć czas. Poskutkowało, bo w 53. minucie rywalizacji było 26:26, a do remisu doprowadził Abel Serdio.
Końcówka była niezwykle zacięta, ale ostatecznie szalę na swoją stronę przeciągnęła ekipa gospodarzy. Magdeburg wypracował sobie znaczącą przewagę i choć po drodze pogubił kilka bramek, zwycięstwa nie wypuścił z rąk. Mecz zakończył się wynikiem 30:28. Do wygranej znacząco przyczynili się Kay Smits (14 bramek) i Michael Damgaard (8 trafień).
Szanse na finałowy turniej ma jeszcze Barlinek Industria Kielce. Zawodnicy Tałanta Dujszebajewa o awans zmierzą się w czwartek w kieleckiej Hali Legionów. Rywalem mistrzów Polski jest Telekom Veszprem.
Fot. Patryk Ptak