Seria zwycięstw przerwana, choć Korona nadal niepokonana w Kielcach. Z Zagłębiem remis

23-04-2023 11:22,
Michał Gajos

Korona Kielce zremisowała 2:2 w meczu 29. kolejki z Zagłębiem Lubin. Podopieczni Kamila Kuzery znów zdołali odrobić straty, wyrównać i wyjść na prowadzenie po dublecie Szykawki, jednak tym razem nie uniknęli utraty następnego trafiania. Wszystkie gole padły przed przerwą. Żółto-czerwoni przerwali serię sześciu domowych zwycięstw z rzędu. 

Kielczanie wyszli na boisko podczas tego spotkania z dwiema zmianami w składzie, odnosząc się do ubiegłotygodniowej potyczki z Jagiellonią. Marcusa Godinho zastąpił Jacek Pogórski, natomiast w miejscu Dalibora Takaca zameldował się Nono, który wrócił po przymusowej pauzie podyktowanej nadmiarem żółtych kartek. 

Pierwszy kwadrans zawodów przyniósł zgromadzonym na Suzuki Arenie kilka dogodnych sytuacji z obu stron. W ekipie Zagłębia niezwykle produktywny był Filip Starzyński, który napędził trzy obiecujące szanse na samym początku zawodów. Kielczanie odpowiedzieli indywidualnym rajdem Jakuba Łukowskiego czy uderzeniem Ronaldo Deaconu. 

Obraz zawodów był bardzo wyrównany. Pomimo rzeczonych okazji trudno było doszukiwać się tych stuprocentowych. Taką na pewno nie była ta Zagłębia z 19. minuty, gdy goście objęli prowadzenie. Podopieczni Fornalika rozegrali szybki kontratak, który początkowo nie przyniósł wymiernych efektów. Lubinianie uspokoili grę. Futbolówka krótką chwilę krążyła miedzy nogami miedziowych, aż dotarła do Poletanovicia. Serb ustawiony w świetle bramki długo się nie zastanawiał i posłał, wydawało się, niegroźny strzał w stronę Konrada Forenca. Niestety na drodze do bramkarskich rękawic stanął jeszcze Miłosz Trojak, kierując przedmiot gry do własnej siatki obok bezradnego kolegi.  

Na odpowiedź żółto-czerwonych trzeba było poczekać kilka dobrych minut. To goście nadal atakowali, to goście czuli się pewniej na placu gry. Taki stan rzeczy utrzymywał się do 29. minuty, gdy gracze Kuzery doprowadzili do wyrównania. Ronaldo Deaconu posłał świetne dośrodkowanie z rzutu rożnego na głowę Evgeniyego Szykawki, a ten książkowo zamienił tę centrę na gola. 

Od tej chwili perspektywy na drugie trafienie przechyliły się bliżej gospodarzy. Koroniarze dłużej utrzymywali się w posiadaniu, mieli coraz więcej z gry, co udokumentowali kolejną bramką Białorusina w 40. minucie. Tym razem 31-latek skorzystał z wybornego podania Jacka Podgórskiego, który w wyborny sposób obsłużył zgubionego z lubińskich radarów zawodnika. 

Suzuki Arena odleciała, wyczekując na moment wytchnienia podczas przerwy. Nikt nie spodziewał się jednak tego, że Zagłębie zdoła podnieść się jeszcze przed zmianą stron. Żółto-czerwoni znów zostali zwiedzeni w bocznym sektorze boiska, gdzie po kombinacyjnej wymianie do piłki dopadł Kacper Chodyna. Gracz oznaczony numerem "26" zdecydował się na mocne podanie ziemią, a jego adresatem był Marko Poletanović. Pomocnik 15. ekipy ekstraklasy już bez udziału złocisto-krwistych umieścił futbolówkę w samym okienku bramki strzeżonej przez Forenca. Wynik końcowy po 45 minutach brzmiał więc 2:2. 

Początek drugiej połowy stał pod znakiem brzydszej dla oka gry. Sędzia często sięgał po gwizdek, przerywając płynność meczu z uwagi na rosnącą liczbę fauli. Z biegiem czasu wydarzenia na placu boju coraz mocniej przypominały to, co działo się przed przerwą. Zagłębie łapało swój rytm, przeważało i wykazywało dużo większą inicjatywę od swoich oponentów.

Kluczową personą w szeregach ekipy z Dolnego Śląska był wspominany wcześniej Filip Starzyński. Mózg drużyny gości był regulatorem tempa rozgrywanych akcji oraz kreatorem kolejnych szarż. 32-latek często niepokoił swoimi centrami pole karne Konrada Forenca. Zresztą po jednej z takich sytuacji golkiper kielczan odniósł poważnie wyglądający uraz. Przerwa trwa dobrych kilka minut. Do zmiany już szykował się Marceli Zapytowski, jednak ostatecznie musiał obejść się smakiem. Były bramkarz miedziowych zagryzł zęby i ostatecznie dokończył niedzielne zawody. 

A miał tego dnia pełne ręce roboty. Lubinianie nie odpuszczali defensywie Koroniarzy, stawiając ich pod nieustanną presją. Choć z drugiej strony przyjezdnym bramkowało konkretów. Beniaminek, momentami heroicznie, bronił wyniku dostępu do bramki, ale był w tym skuteczny. Finalnie oba zespoły podzieliły się punktami, a Koroniarze zakończyli serię wygranych przy własnej publiczności na sześciu potyczkach.   

Korona Kielce – Zagłębie Lubin 2:2 (2:2)

Bramki: Szykawka 29', 40' – Trojak 19' (sam.), Poletanović 44'

Korona: Forenc; Zator, Malarczyk (Kwiecień 61'), Trojak, Briceag; Łukowski (Błanik 61'), Nono, Deaconu (Szpakowski 70'), Petrow (Takac 70'), Pogórski (Kiełb 87'); Szykawka

Zagłębie: Dioudis; Kopacz, Ławniczak, Grzybek, Starzyński (Pieńko 72'), Poletanović (Makowski 89'), Chodyna, Kłudka, Bohar (Gaprindashvili 62'), Kurminowski (Świerczok 72'), Łakomy 

Kartki: Petrow, Trojak, Kwiecień

fot. Grzegorz Ksel 

 

 

 

 

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. „Żółto-czerwoni” zmierzą się z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie.
W 25. kolejce RS Active IV ligi Korona II Kielce wygrała 3:1 z Alitem Ożarów, a Orlęta Kielce zremisowały 1:1 z Neptunem Końskie.
Industria Kielce w finałowej rywalizacji Orlen Superligi zmierzy się z Orlenem Wisłą Płock.
W drugim meczu półfinału Orlen Superligi Industria Kielce pokonała KGHM Chrobrego Głogów 34:22. – Najważniejszym celem było zwycięstwo, ponieważ są to play-offy i tutaj różnica bramek nie jest potrzebna – powiedział po spotkaniu Artsem Karalek, obrotowy „żółto-biało-niebieskich”.
W drugim meczu półfinału Orlen Superligi Industria Kielce pokonała KGHM Chrobrego Głogów 34:22. – Graliśmy inny handball niż zazwyczaj, było więcej pragmatyzmu w naszej postawie, dzięki czemu spokojnie budowaliśmy akcje w ataku – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Suzuki Korona Handball Kielce wygrała wyjazdowy mecz 20. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z PreZero APR Radom 31:27. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Magdalena Berlińska, zdobywczyni dziesięciu bramek.
Mistrzowie Polski, sobotnim zwycięstwem nad KGHM Chrobrym Głogów, przypieczętowali awans do finału mistrzostw Polski. Kielczanie przed własną publicznością ograli głogowian 34:22. MVP spotkania został Dylan Nahi.
W sobotę 7 września w łódzkiej Atlas Arenie mecz o Orlen Superpuchar Polski zagrają mistrz Polski ze zdobywcą krajowego Pucharu. Taką informację podał organizator rozgrywek – Superliga.
Drużyna Jakuba Stolarczyka wywalczyła awans do angielskiej elity. Gracz pochodzący z okolic Chęcin ma na swoim koncie pierwsze tego rodzaju osiągnięcie w karierze.
Igor Karacić i Alex Dujszebajew znaleźli się w najlepszej siódemce pierwszych ćwierćfinałowych potyczek Ligi Mistrzów. Wyróżniony przez EHF został jeszcze jeden zawodnik Industrii.
Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group