Trojak: Obiecuję, że takie coś się nie powtórzy
– Nie tak to miało wyglądać – rozpoczął pomeczowy wywiad kapitan Korony, Miłosz Trojak. Korona przegrała z Wartą Poznań aż 1:5. Ekipa beniaminka zaprzepaściła szansę na wyjście z dna tabeli w tej kolejce, jednak jak zapewnia jej obrońca, nie zbacza z obranego kursu po utrzymanie w PKO Ekstraklasie.
Pięć bramek na koncie strat, masa błędów i bezzębna ofensywa. Korona nie przypominała zespołu z pierwszych czterech kolejek PKO Ekstraklasy w rundzie wiosennej. W Grodzisku została sprowadzona na ziemię po porażce z Wartą Poznań.
– Wiedzieliśmy, że jeśli wygralibyśmy ten mecz, wyszlibyśmy ze strefy spadkowej. Ciężko coś powiedzieć. To nie był nasz dobry mecz. Lepiej przegrać raz 0:5, niż pięć razy po 0:1. Musimy wyciągnąć wnioski, ale ja wierzę w tę drużynę. Pokazaliśmy już, że potrafimy grać w piłkę. Teraz mamy dwa mecze u siebie i mam nadzieję, że je wygramy – mówił po meczu Miłosz Trojak.
Kapitan kieleckiej drużyny zapewnił również, że ten blamaż nie przełoży się negatywnie na zespół, który ciągle będzie podążał wyznaczoną ścieżką. – Nie możemy zwieszać głów, bo mamy jeszcze 12 meczów. Walczymy dalej o nasze cel, którym jest utrzymanie. To nasz taki pierwszy fatalny mecz. Cieszy to, że za tydzień możemy się zrehabilitować. Teraz należy przeprosić kibiców. Obiecuję, że takie coś się nie powtórzy – skwitował.
fot. Grzegorz Ksel