Cudowna bramka Ronaldo, horror po czerwonej kartce Petrowa. Korona wygrała z Lechią

18-02-2023 12:44,
Michał Gajos

Korona Kielce wygrała z Lechią Gdańsk 1:0. Żółto-czerwoni triumfowali dzięki pięknej bramce Ronaldo Deaconu oraz heroicznej walce w dziesięciu po czerwonej kartce dla Kyryło Petrowa. 

Kamil Kuzera dokonał przed tym meczem dwóch zmian. Miejsce Szpakowskiego i Podgórskiego zajęli Błanik oraz Petrow. Rotacje miały miejsce także na ławce. Tam nie znalazł się Bartosz Śpiączka, a z zasiedli na niej z kolei Konstantyn czy nowy zawodnik żółto-czerwonych – Kostorz. 

W premierowych minutach dało się zauważyć, że Koroniarze przyjęli nieco inny plan na to spotkanie niż w poprzednich grach tej rundy. Miejscowi przyjmowali przez większość czasu rywali na własnej połowie, opuszczając nieco wysoki pressing. Taki stan rzeczy zmienił się jednak w okolicy 15. minuty, kiedy Korona napędzona szansami na gola po strzałach Deaconu ruszyła odważniej na gdańszczan. 

Lechia również miała swoje okazje, generowane w dużej mierze przez niepewnego tego dnia Marcelego Zapytowskiego. Golkiper popełniał błędy w wyprowadzeniu piłki oraz przy stricte bramkarskich zadaniach. Najbliżej gola dla gości było w 23. minucie. Na szczęście podopieczni Marcina Kaczmarka nie skorzystali z dogodnej okazji Zwolińskiego.  

Gospodarze odpowiedzieli 5 minut później za sprawą Dawida Błanika i Nono. Ten pierwszy ruszył indywidualnie prawą stroną, minął na skraju pola karnego defensora a następnie wyłożył na tacy podanie wbiegającemu Hiszpanowi. Murawa nie ułatwiła zadania pomocnikowi, który z okolic 13. metra w świetle bramki posłał futbolówkę w trybuny. 

Korona była lepszym zespołem. Obraz tego był nieco zaburzany przez wspominane indywidualne niedociągnięcia, ale w ogólnym rozrachunku to kielczanom bardziej należała się bramka na 1:0. Tak też się stało. Złocisto-krwiści wyprowadzili zabójczą kontrę, zainicjowaną przez Nono, po rzucie rożnym gości. Zawodnik z Półwyspu Iberyjskiego pobiegł z piłką środkiem boiska, zagrał do prawej strony w kierunku Ronaldo Deaconu, ten ściął akcję do centrum, aby przymierzyć kapitalnym strzałem w dalszy róg bramki Kuciaka. Rumun zdobył swoją wyczekiwaną bramkę, a pierwszym, z którym podzielił się radością był trener Kuzera. 

Po tym trafieniu, a więc od okolic 37. minuty, obraz zawodów uległ zmianie. Koroniarze niebezpiecznie oddali pola goniącym wynik rywalom. Lechia stworzyła kilka szans, ale na szczęście nie zdołała wyrównać do przerwy. 

Tuż po zmianie stron do siatki powinni trafić natomiast gracze beniaminka. Ładna kombinacja Nono i Deaconu doprowadził do czystej sytuacji Dawida Błanika. Skrzydłowy ułożył futbolówkę na 10. metrze od bramki, uderzył w kierunku długiego słupka, ale piłka obiła się po drodze od jednego z obrońców, by trafić ostatecznie pod nogi Szykawki. Taki obrót wydarzeń zaskoczył Białorusina, któremu przedmiot gry zaplątał się między nogami.

Jeśli już o piłce mowa, to ta nie przeszkadzała kielczanom. Podopieczni Kuzery wyglądali imponująco w tym elemencie. Między 53. a 55. minutą utrzymywali futbolówkę z ogromną kontrolą, przy dużej wymienności pozycji, bez chwili oddechu dla oponentów. 

Jednak chwilę po przekroczeniu czwartego kwadransa realizacji nad Suzuki Areną uniosła się atmosfera niepewności o wynik. Wszak z boiska za drugą żółtą kartę wyleciał Kyryło Petrow. Ukrainiec postawił stempel na nodze Macieja Gajosa, dlatego o kontrowersji nie mogło być mowy.

Lechia, siłą rzeczy, przejęła inicjatywę. Trafienie wyrównujące wisiało w powietrzu, ponieważ goście całkowicie zawładnęli wydarzeniami na murawie. W 73. minucie trafili nawet w poprzeczkę. Obramowanie bramki zamknęło drogę do szczęścia Conrado, który próbował swoich sił strzałem głową.  

Złocisto-krwiści próbowali się odgryzać, ale w tych wypadach brakowało już niuansów, co było spowodowane ogromnym wysiłkiem w tyłach. Świetnie spisywał się kwartet obronny. Swoje dołożyli również, dzielnie walczący, zmiennicy.  

Korona jakimś cudem wygrała to spotkanie, choć na sekundy przed końcem piłkę z linii bramkowej wybił Miłosz Trojak, a Michał Nalepa skiksował przed pustą bramką. SZOK! 

Za tydzień kielczanie pojadą do Grodziska Wielkopolskiego na mecz z Wartą Poznań. 

Korona Kielce – Lechia Gdańsk 1:0 (1:0)

Bramki: Deaconu 37'

Korona: Zapytowski; Briceag, Malarczyk, Trojak, Zator; Błanik (Podgórski 65'), Petrow, Deaconu (Takac 65'), Nono (Deja 73'), Łukowski (Kostorz 85'); Szykawka (Godinho 73').

Lechia: Kuciak; Pietrzak, Tobers (Terrazino 57'), Bartkowski (Piła 85'), Kubicki, Gajos (Paixao 68'), Zwoliński, Conrado (Sezonienko 85'), Maloca, Nalepa, Durmus (Frriesenbichler 57'). 

Kartki: Petrow, Zapytowski, Godinho – Kubicki

Czerwona kartka: Petrow

fot. Grzegorz Ksel 

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. „Żółto-czerwoni” zmierzą się z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie.
W 25. kolejce RS Active IV ligi Korona II Kielce wygrała 3:1 z Alitem Ożarów, a Orlęta Kielce zremisowały 1:1 z Neptunem Końskie.
Industria Kielce w finałowej rywalizacji Orlen Superligi zmierzy się z Orlenem Wisłą Płock.
W drugim meczu półfinału Orlen Superligi Industria Kielce pokonała KGHM Chrobrego Głogów 34:22. – Najważniejszym celem było zwycięstwo, ponieważ są to play-offy i tutaj różnica bramek nie jest potrzebna – powiedział po spotkaniu Artsem Karalek, obrotowy „żółto-biało-niebieskich”.
W drugim meczu półfinału Orlen Superligi Industria Kielce pokonała KGHM Chrobrego Głogów 34:22. – Graliśmy inny handball niż zazwyczaj, było więcej pragmatyzmu w naszej postawie, dzięki czemu spokojnie budowaliśmy akcje w ataku – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Suzuki Korona Handball Kielce wygrała wyjazdowy mecz 20. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z PreZero APR Radom 31:27. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Magdalena Berlińska, zdobywczyni dziesięciu bramek.
Mistrzowie Polski, sobotnim zwycięstwem nad KGHM Chrobrym Głogów, przypieczętowali awans do finału mistrzostw Polski. Kielczanie przed własną publicznością ograli głogowian 34:22. MVP spotkania został Dylan Nahi.
W sobotę 7 września w łódzkiej Atlas Arenie mecz o Orlen Superpuchar Polski zagrają mistrz Polski ze zdobywcą krajowego Pucharu. Taką informację podał organizator rozgrywek – Superliga.
Drużyna Jakuba Stolarczyka wywalczyła awans do angielskiej elity. Gracz pochodzący z okolic Chęcin ma na swoim koncie pierwsze tego rodzaju osiągnięcie w karierze.
Igor Karacić i Alex Dujszebajew znaleźli się w najlepszej siódemce pierwszych ćwierćfinałowych potyczek Ligi Mistrzów. Wyróżniony przez EHF został jeszcze jeden zawodnik Industrii.
Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group