Bartosz Kwiecień ponownie zawodnikiem Korony Kielce
Spekulacja, o których pisaliśmy przed kilkoma dniami znalazły swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Bartosz Kwiecień ponownie założy żółto-czerwoną koszulkę Korony Kielce. - Cieszę się z tego powrotu. Mam nadzieję, że będzie to owocna współpraca dla obu stron - mówi.
Po opuszczeniu Kielc w 2017 roku, 28-latek budował swoje CV poprzez występy dla Jagiellonii Białystok, Arki Gdynia i ostatnio pierwszoligowej Resovii Rzeszów. Wychowanek Juventy Starachowice rozegrał w obecnych rozgrywkach zaplecza ekstraklasy 14 spotkań, notując w nich 2 bramki i jedną asystę.
- To była solidna runda. Ważne było dla mnie, aby wrócić do gry po kontuzji. Liczby, jak na środkowego pomocnika, też były "ok" - ocenia.
Jednak to w żółto-czerwonych barwach Kwiecień stawiał pierwsze kroki na boiskach PKO Ekstraklasy. Co ciekawe, temat jego powrotu do jednego z macierzystych zespołów, pojawiał się już w poprzednich latach.
- Wreszcie się udało. Było kilka podjeść, ale za każdym razem coś stawało na drodze. Mam nadzieję, że ta chwila będzie trwała jak najdłużej - dodaje.
Przy Ściegiennego spędził do tej pory blisko 5 sezonów (lata 2013-2017), z pół rocznymi przerwami na wypożyczeniach w Górniku Łęczna oraz Chrobrym Głogów. Dla kieleckiego zespołu zaprezentował się łącznie w 20 potyczkach.
Teraz będzie mógł odkurzyć te statystyki, dzięki co najmniej półtorarocznej umowie parafowanej do końca kampanii 23/24. Na boisku będzie można go identyfikować po numerze "94" na plecach.
To trzeci transfer zimowego okienka dla beniminka ekstraklasy. Wcześniej do klubu dołączyli Hiszpan Nono oraz Kanadyjczyk Dominick Zator.
fot. Korona Kielce