Lijewski: Towarzyszyły nam duże emocje
Łomża Industria Kielce pokonała w delegacji Pick Szeged 31:28. Wagę zwycięstwa docenił drugi trener zespołu, Krzysztof Lijewski.
- Towarzyszyły nam duże emocje, bo mecz w Segedynie był dla nas bardzo ważny z punktu widzenia grupowej tabeli. Graliśmy w nowej, pięknej hali, która została oddana do użytku rok temu. Kibice ją zapełnili, atmosfera była gorąca, ale dobrze zaczęliśmy spotkanie zwłaszcza w ataku pozycyjnym i szybkich kontratakach. W tych aspektach chłopaki spisywali się rewelacyjnie, do czego dołączył uruchomiony od początku meczu Andreas Wolff w bramce, dając nam pewność w obronie - ocenił.
Kielczanie wypracowali sobie w pierwszej połowie meczu czterobramkową zaliczkę i wydawało się, że pewnie zmierzają do szatni z zapasem na drugą część. Jednak siedem minut przed wybiciem drugiego kwadransa zawodów, po wyskoku w akcji ofensywnej, na parkiecie padł Haukur Thrastarson. Wiemy już, że sprawa jest poważna, a Islandczyk drugi raz w swojej karierze zerwał najprawdopodobniej więzadła krzyżowe. Ta sytuacja sparaliżowała na kilka chwil mistrzów Polski, którzy w 180 sekund pozwolili rywalom na zniwelowanie całej przewagi. - Przykry moment to kontuzja Haukura Thrastarsona. Sytuacja związana z "Hakim" trochę nas zablokowała, bo udzieliły nam się emocje odnośnie jego urazu i wypadliśmy z rytmu. W końcówce pierwszej połowy graliśmy w ataku zbyt pasywnie i indywidualnie - skomentował asystent trenera Dujshebaeva.
Kielczanie wreszcie ocknęli się z tego marazmu, wychodząc na trzybramkowe prowadzenie jeszcze przed przerwą. Po zmianie stron przyjezdni podtrzymali dobrą grę, trzymając na dystans zawodników z Szeged. - Po przerwie mecz toczył się bramka za bramkę i bardzo się cieszę, że drużyna wytrzymała presję, jaką narzucili gospodarze poprzez bardzo szybkie wznowienie gry po straconych golach. My dobrze rotowaliśmy składem i uważam, że zagraliśmy pozytywnie i zasłużenie przywozimy do Kielc dwa punkty - skwitował.
Teraz przed Łomżą Industria Kielce, czwarty już z rzędu, mecz wyjazdowy w Płocku. Święta Wojna odbędzie się w niedzielę o godz. 18:00.
fot. Anna Benicewicz-Miazga