Jest zwycięstwo nad Elverum i punkt do lidera
Łomża Industria Kielce wygrała we własnej hali z Elverum 37:33. Mistrzowie Polski umocnili pozycję wicelidera i zbliżyli się na punkt do pierwszej Barcelony, która zremisowała z THW Kiel.
Mistrzowie Polski od początku zawodów robili wszystko, aby ułożyć sobie to spotkanie pod siebie. Do kielczan należała pierwsza bramka oraz sukcesywnie budowana przewaga, do czterech trafień na plus. Taką różnicę wykazał zresztą stosunek bramek po dwóch kwadransach. Podopieczni Dujshebaeva prowadzili 21:17.
Po zmianie stron, dokładniej kilku minutach gry w drugiej części, gospodarze powiększyli dystans nad rywalem. Kolejne skuteczne rzuty Artsema Karaleka (10 bramek) - najlepszego strzelca zespołu, przełożyły się na siedem bramek zaliczki.
W pewnym momencie miejscowi złapali charakterystyczny dla siebie dołek. Przestój kosztował wicemistrzów Europy zaprzepaszczenie owoców zebranych po przerwie, przewaga stopniała bowiem nawet do trzech "oczek".
Czwartkowy wieczór szczególnie zapamięta 20-letni Eliot Stenmalm. Szwed zaliczył pierwszy występ w Lidzie Mistrzów dla nowego klubu po uporaniu się z uporczywą kontuzją. Zdolny rozgrywający okrasił debiut pierwszymi bramkami dla żółto-biało-niebieskich, trafiając dwukrotnie.
Łomża Industria Kielce ostatecznie wygrała 37:33. Za tydzień kielczan czeka rewanż z Norwegami. Spotkanie zostanie rozegrane w środę 30 listopada o godz. 18:45.
Łomża Industria Kielce – Elverum 37:33 (21:17)
Łomża Industria: Wolff, Kornecki – Nahi 1, Wiaderny 1, Sićko 2, Gębala, Stenmalm 2, Karacić 2, Olejniczak 2, Thrastarson 6, A. Dujszebajew 5, Moryto 3, Kounkoud 3, Karaliok 10, Sanchez
fot. Patryk Ptak