Dzielna Korona była blisko punktów, ale wyjeżdża z Poznania na tarczy

06-11-2022 17:03,
Michał Gajos

Niesamowity mecz odbył się w Poznaniu. Korona Kielce przegrała 2:3 z Lechem. Koroniarze tracili już 2 bramki do mistrzów Polski, ale zdołali odrobić straty po skutecznych rzutach karnych Jakuba Łukowskiego i Jacka Podgórskiego. Żółto-czerwoni w pewnym momencie przejęli kontrolę i mieli szansę nawet na triumf, ale ostatecznie to Kolejorz przechylił szalę na swoją stronę golem w doliczonym czasie. 

Spodziewano się konkretnych zmian w szeregach Lecha Poznań w porównaniu do ostatniego pojedynku w Lidze Konferencji i takie nastały. John van den Brom wymienił aż 6 ogniw. Swoją szansę otrzymali min.: Amaral, Sousa, czy Karlstrom. Na ławce usiedli za to Murawski, Milić oraz Skóraś.

W szeregach żółto-czerwonych również doszło do planowanych roszad. Kamil Kuzera zadbał także o niespodziankę w wyjściowej jedenastce. Tymczasowy opiekun Korony postawił na debiutanta czystej wody - Dawida Więckowskiego. 21-latek zawitał na prawej stronie defensywy.  

Spotkanie nie przybrało najwyższego tempa. Co dało się przewidzieć, optyczną przewagę mieli gospodarze, którzy w premierowych 20 minutach oddali 6 strzałów w kierunku Marcelego Zapytowskiego, jednak bez większych konsekwencji dla samego golkipera, jak całej drużyny przyjezdnych.

Z biegiem czasu Kolejorz stawał się coraz bardziej konkretny. Świetną okazję miał Ishak. Kapitan Lecha wyszedł sam na sam z bramkarzem rywali, ale ten popisał się instynktowną interwencją. Ataki poznaniaków przybierały na sile i częstotliwości, ale to Korona trafiła do siatki.

W 32. minucie żółto-czerwoni mieli rzut wolny, z którego cięte podanie posłał Ronaldo Deaconu. Rumun świetnie obsłużył Bartosza Śpiączkę, który z kolei wystawił piłkę do pustej bramki Miłoszowi Trojakowi. Kielczanie uciszyli stadion przy Bułgarskiej, jednak ich radość zgasła po krótkiej chwili. VAR słusznie anulował to trafianie, ze względu na pozycję spaloną napastnika gości. 

Stoper złocisto-krwistych przeszedł błyskawiczną drogę z nieba do piekła. Nie minęło 10 minut gry, a Trojak sprokurował rzut karny. Były piłkarz Odry Opole rzucił się ofiarnie do interwencji przy strzale Sousy i zablokował futbolówkę ręką. Bartosz Frankowski nie miał wątpliwości, wskazał na "wapno", a wynik otworzył Mikael Ishak. Pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 1:0.

Druga zaczęła się jednak od błyskawicznej aktualizacji na tablicy świetnej. Faworyzowany zespół prowadził 2:0 po bramce Amarala. Portugalczyk doszedł do pozycji strzeleckiej, zza "szesnastki", po błędzie indywidualnym Więckowskiego. Młody obrońca miał problemy z opanowaniem piłki, stracił ją, co napędziło kontrę Lecha. 

Wydarzenie z 47. minuty miało pogrzebać nadzieję Korony. Na szczęścia ta zdołała jeszcze złapać głębszy oddech. Po 8 minutach od gola podwyższającego kielczanie otrzymali szansę z rzutu karnego. VAR po długiej analizie przyznał złocisto-krwistym "jedenastkę", do której podszedł Jakub Łukowski. Najlepszy strzelec beniaminka pokonał Bednarka mocnym strzałem w prawy dolny róg bramkarza.

Wyprowadzony cios Koroniarzy dodał im nieco wiary w ostateczny sukces. Podopieczni Kamila Kuzery przesunęli swoją formację znacznie wyżej połowy rywala, częściej zakładali pressing, co generowało okazje po błędach obrony Kolejorza w wyprowadzeniu futbolówki

Goście wyglądali coraz lepiej, a to wydało plony w postaci bramki wyrównującej. Piłkarze ze stolicy województwa świętokrzyskiego ponownie wykonywali rzut karny. Tym razem piłkę na "wapnie" ustawił Jacek Podgórski i przy dozie szczęścia dał Koronie remis. 

Beniaminek nie zdejmował nogi z gazu. To on w kolejnych minutach stworzył więcej dogodnych szans, będąc nawet o krok o prowadzenia, kiedy dwukrotnie w słupek obijali Deaconu z Łukowskim.  

Piłka jest jednak przewrotna - truizm, ale jakże prawdziwy w tym meczu. Wynik finalnie zatrzymał się na stosunku 3:2, ale dla piłkarzy z Bułgarskiej. Lech przycisnął w końcówce zawodów. Amaral posłał jedną z wielu wrzutek. Wychwycił w polu karnym Szymczyka, a ten z biskiej odległości pokonał Zapytowskiego w 3. minucie doliczanego czasu. 

Kielczanom zabrakło już czasu na ponowne odwrócenie rezultatu.

Za tydzień Korona zakończy rok kalendarzowy na własnym stadionie meczem z Widzewem Łódź. 

Lech Poznań - Korona Kielce 3:2 (1:0)

Bramki: Ishak 41' (rzut karny), Amaral 47', Szymczak 93' - Łukowski 56' (rzut karny), Podgórski 79' (rzut karny)

Lech: Bednarek - Pereira (Milić 73'), Czerwiński, Dagerstal, Rebocho - Tsitaishvili (Skóraś 79'), Kvekveskiri (Murawski 73'), Amaral, Karlstrom, Sosua (Ba Loua 79') - Ishak (Szymczak 66')

Korona: Zapytowski - Więckowski, Malarczyk, Trojak, Balić - Łukowski (Szymusik 84'), Takac (Podgórski 67'), Deja, Deaconu (Kiełb 84'), Błanik (Szpakowski 67') - Śpiączka (Szykawka 84')

Kartki: Amaral - Trojak, Balić

fot. Maciej Urban

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group