Co z Bartoszem Śpiączką? Zagra ze Stalą Mielec?
Korona Kielce przystępuje do kolejnego spotkania w PKO Ekstraklasie i tym razem zagra u siebie ze Stalą Mielec. Na kogo tym razem może liczyć trener Leszek Ojrzyński?
Szkoleniowiec zdradza, że i tym razem kielecki klub ma kilka personalnych znaków zapytania. Wiadomo, że z urazem mięśnia czworogłowego uda zmaga się Luka Zarandia.
– Jest szansa, że w najbliższych dniach będzie w stu procentach do gry. Czy będziemy z niego korzystać? Na odpowiedź musimy poczekać. Zdrowotnie jest gotowy, ale niesprawdzony. Mamy jeszcze dwie jednostki treningowe, po których będziemy mądrzejsi, także w przypadku Grześka Szymusika oraz innych chłopaków, których dawno nie widzieliśmy na boisku – mówi sternik kieleckiego klubu.
Z kolei Piotr Malarczyk powoli wraca do pełnego zdrowia. Za nim występ w rezerwach i może być powoli wdrażany do gry na najwyższym poziomie. Nieco gorzej jest w przypadku innego defensora. Mario Zebić wciąż zmaga się z kontuzją. Okazuje się, że sprawa jest poważniejsza, niż wcześniej zakładano. – Naszło żebro na żebro. Może to się zmieni i liczymy, że szybko do nas wróci, ale na obecną chwilę jest poza składem – dodaje Ojrzyński.
Jednak największe zainteresowanie kibiców budzi kwestia Bartosza Śpiączki, który przeszedł zabieg operacyjny krtani. Snajper opuścił szpital, ale jeszcze w poniedziałek miał gorączkę. – Przy dwudziestu rożnych mógł w tych dwóch meczach odegrać kluczową rolę, ale teraz możemy gdybać. Wierzę, że w następnym spotkaniu zagra, ale tego jeszcze nie wiemy. W poniedziałek nie czuł się dobrze. W tym tygodniu brał z nami udział w zajęciach i mam nadzieję, że zobaczymy go w piątek – stwierdza.
Piątkowe starcie ze Stalą Mielec rozpocznie się o godzinie 18.
Fot. Grzegorz Ksel