Adam Malcher: Minus dwadzieścia to dla nas duża przegrana
Opolanie bez szans w 5. serii PGNiG Superligi. Szczypiorniści Gwardii przyznają, że przyjechali do Kielc po lekcję, ale chyba w najgorszych snach nie przeczuwali, że będzie ona aż tak dotkliwa. Goście w pierwszej połowie rzucili tylko 9 bramek.
Z biegiem czasu okazywało się, że było to preludium do wielkiego zwycięstwa Łomży Industria Kielce, która urządziła przyjezdnym prawdziwą kanonadę. Golkiper gości, Adam Malcher przyznaje, że jego drużyna mogła w niedzielę osiągnąć lepszy wynik.
– Fakt, spodziewaliśmy się ciężkiego meczu, kielczanie odrobili zadanie domowe, ale wynik -20 to dla nas za duża przegrana – zwraca uwagę bramkarz drużyny przyjezdnej.
– Przyjechaliśmy do Kielc po lekcję, udało się zagrać kilka fajnych akcji, ale zrobiliśmy za dużo błędów. Z takim przeciwnikiem, jak Łomża Industria Kielce, warto grać, żeby zobaczyć, w jakim jesteśmy miejscu. Sam chciałem pokazać się z jak najlepszej strony. Cieszę się, że odbiłem kilka piłek. Chłopaki pomagali mi w obronie, jak mogli, ale zabójcze kontry kielczan spowodowały wiele straconych bramek. Po drugiej stronie super w bramce zagrał Mateusz Kornecki – podsumowuje Malcher.
Łomża Industria Kielce kolejny mecz rozegra w czwartek i będzie to potyczka na szczeblu Ligi Mistrzów. Zawodnicy Tałanta Dujszebajewa podejmą u siebie wielkie THW Kiel. Początek czwartkowego starcia o godzinie 20.45.
Fot. Grzegorz Ksel