Błanik: Naszym celem dalej jest bezpośredni awans
- Ciężko coś powiedzieć po tym spotkaniu. Przyjechaliśmy do Opola po zwycięstwo, aby walczyć o bezpośredni awans. To dalej jest nasz cel, nawet pomimo porażki z Odrą - mówi Dawid Błanik, skrzydłowy Korony. Żółto-czerwoni zaprezentowali się fatalnie i przegrali 1:3.
Gospodarze mieli to spotkanie od samego początku pod swoją kontrolą, a kielczanie jedynie przebłyski. I gdyby rywale wykorzystali swoje sytuacje, spokojnie mogliby wygrać wyżej.
- Początek spotkania nie był taki, jak sobie zakładaliśmy. Chcieliśmy dobrze wejść w mecz, a wyszło inaczej. Do tego czerwona kartka tuż przed przerwą. To wszystko spowodowało, że Odra grała w piłkę, a my biegaliśmy. Było nas jednego mniej - tłumaczy przyczyny porażki skrzydłowy Korony.
Gole zdobyli Antoni Klimek (44'), Tomas Mikinic (46'), Dawid Czapliński (65'), a dla Korony Adrian Danek (84'). Czerwoną kartkę zobaczył Kyryło Petrov za dwie żółte (44').
- Przegrywamy po bardzo słabym meczu. Musimy pokazać, że to jednorazowy wypadek i wierzyć, że awansujemy do ekstraklasy - dodaje Błanik.
- Od poniedziałku znowu zaczynamy pracę do następnego meczu. Dziś popełniliśmy za dużo błędów. Tak grając, nie mamy prawa wygrać na wyjeździe. Odra pokazała, że gra o zwycięstwo, o baraże. Taki mają cel - kwituje.
W następnej kolejce Korona podejmie na swoim stadionie GKS Katowice. To spotkanie rozpocznie się w sobotę o godz. 12:40.
fot: Mateusz Kaleta