Nie ustrzegliśmy się błędów i brakowało nam konkretów
Korona Kielce przez długi czas była niepokonana na wiosnę. Niestety dla sympatyków żółto-czerwonych seria została przerwana w krytycznym dla losów sezonu momencie. – Myślę, że mecz był wyrównany, ale nie ustrzegliśmy się błędów – mówi Jacek Podgórski.
– Zaangażowania nie można nam odmówić. Brakowało konkretów i to było to, co sprawiło, że gdynianie zwyciężyli – kontynuuje.
Do 35. minuty wydawało się, że Korona całkowicie kontroluje przebieg meczu, jednak bramka wyrównująca zdobyta przez gości, całkowicie podcięła skrzydła koroniarzom. – Zdecydowanie lepsza w naszym wykonaniu była pierwsza połowa, ale w drugiej też mieliśmy swoje sytuacje. Nie wykorzystaliśmy ich i nie ustrzegliśmy błędów. Za późno doskoczyliśmy do Alemana i strzelił bramkę po krótkim rogu – ocenia zawodnik Korony Kielce.
Kielczanie cały czas jednak wierzą w awans do Ekstraklasy. – Niestety przegrywamy, nie jesteśmy z tego zadowoleni, ale głowy mamy podniesione, bo już za trzy dni kolejny ważny mecz – kończy Podgórski.
Kolejny mecz kielczanie rozegrają 26 kwietnia, o godz. 20:30. Przeciwnikiem Korony Kielce będzie Widzew Łódź.
Fot. Grzegorz Ksel