Skrót meczu Puszcza Niepołomice - Korona Kielce (5:2)
"Raz, dwa, trzy, cztery, mało!" - krzyczeli w sobotni wieczór nieliczni, ale szczęśliwi kibice Puszczy Niepołomice. Ostatecznie skończyło się na pięciu. Korona Kielce przegrała z drużyną trenera Tomasza Tułacza 2:5 i w minorowych nastrojach zapakowała się do autokaru w kierunku Kielc. Telewizja Polsat przygotowała skrót z tego meczu.
Puszcza w pierwszej połowie zagrała koncertowo i bezlitośnie obnażyła wszystkie słabości kielczan, którzy tracili bramki średnio co dziesięć minut. Stać ich było na krótki zryw, czego efektem były dwa gole - jeden pod koniec pierwszej, a drugi na początku drugiej połowy, ale to gospodarze postawili ostatni stępel na wyniku.
Do siatki trafiali Erik Čikoš (9, 31' - karny), Marcel Pięczek (19'), Hubert Tomalski (38'), Jakub Bartosz (63'), a dla Korony Michał Koj (45') i Jakub Łukowski (59').
Trener Dominik Nowak nie chciał długo rozwodzić się nad tym meczem. - Kompromitacja. Trudno to inaczej nazwać, co innego o tym meczu powiedzieć. Byliśmy przygotowani na stałe fragmenty gry i walkę. Widzieliśmy wszyscy jak to wyglądało. To mecz, którego nie zamierzam komentować na tym etapie - skwitował na pomeczowej konferencji prasowej.
SKRÓT Z MECZU PUSZCZA - KORONA (5:2) MOŻNA OBEJRZEĆ W TYM MIEJSCU.
fot: Mateusz Kaleta