Nowak: Trzeba powiedzieć otwarcie. Zagraliśmy słabo
Korona Kielce stała się drużyną, która przeplata dobre mecze ze słabymi. W środę uległa na Suzuki Arenie 0:1 GKS-owi Tychy. Zawodu na pomeczowej konferencji prasowej nie ukrywał trener drużyny Dominik Nowak. - Mamy dwa dni na polepszenie naszej gry. Nie ma co analizować tego meczu. Trzeba się skupić na tym, co przed nami - powiedział wyraźnie niezadowolony trener Korony.
Dominik Nowak (trener Korony Kielce): Jakościowo zagraliśmy dzisiaj słabe spotkanie. Trzeba to powiedzieć otwarcie. Nie porafiliśmy grać szybciej, wymienić kilku podań. Było za dużo prostych strat, to nakręcało przeciwnika. Do tego przegrywaliśmy wiele stykowych pojedynków. Zawiedliśmy jeśli chodzi o technikę użytkową, szybkość gry. Można było rozwiązać wiele sytuacji lepiej, na przykład z wyjściami na pozycje. Brakło nam takiego "zęba", jeśli chodzi o jakość gry, dynamikę w ofensywie.
Nie ma co analizować tego spotkania. Za trzy dni przed nami kolejny mecz. Musimy to zmienić, bo w odstępie czterech dni gramy dwa diametralnie różne spotkania. Musimy wrócić do tego, co było w meczu ze Skrą.
Jeśli nie poprawimy gry w środku pola, to będzie ciężko. Ze Skrą straciliśmy bramkę, ale mieliśmy większą kreatywność. Dzisiaj gra była rwana, graliśmy zbyt wolno i schematycznie. Mamy dwa dni, żeby poszukać rozwiązania na polepszenie naszej gry.
fot: Maciej Urban