Nowa kontuzja w szeregach Korony Kielce. Pęknięta kość śródstopia
Sześć meczów dzieli nas od ostatniego zwycięstwa żółto-czerwonych na boiskach Fortuna 1. Ligi. W najbliższy piątek kielczanie zagrają z Odrą Opole. Rozszerza się liczba zawodników, z których nie będzie mógł skorzystać szkoleniowiec kieleckiego klubu, Dominik Nowak.
Przede wszystkim, podczas wtorkowych zajęć urazu nabawił się Janusz Nojszewski. Piłkarzowi pękła kość śródstopia. – To duży pech, bo prezentował się coraz lepiej i mógł liczyć na występ w najbliższym spotkaniu. Janusz nie zauważył, kiedy do tego doszło. Ta kontuzja wyeliminuje go z gry na około 5 tygodni – informuje trener.
Ponadto, w ostatnim meczu po raz czwarty w tym sezonie wykartkował się Marcin Szpakowski, przez co nie zobaczymy go w potyczce z Odrą Opole. Podobnie jak Grzegorza Szymusika. – Na jego grę wciąż nie ma zgody lekarza – zaznacza Nowak.
Wszyscy liczą, że na plac gry w końcu wróci Adam Frączczak, który wypadł ze składu z powodu kontuzji, jakiej nabawił się w meczu Fortuna Pucharu Polski z ekstraklasową Wisłą Płock. Obecnie kielecki napastnik trenuje indywidualnie, nie brał jeszcze udziału w zajęciach grupowych, co znacznie obniża jego szanse powrotu na boisko. – Aby mógł wejść od pierwszej minuty, musiałby wcześniej odbyć dwa pełne treningi. Ale sprawa jest dynamiczna – mówi trener.
Na dłużej ze składu wypada Filipe Oliveira. Niefortunna przewrotka w meczu z Arką Gdynia spowodowała pęknięcie wyrostka przy kręgosłupie. Wszystko wskazuje na to, że Portugalczyka w tej rundzie na boisku już nie zobaczymy.
Piątkowe starcie między kieleckim klubem, a Odrą Opole, rozpocznie się o godzinie 20.30.
Fot. Grzegorz Ksel