Starcie tytanów. Trudne zadanie Łomży Vive Kielce
Przed nami długo wyczekiwane wydarzenie Ligi Mistrzów. Już w środę w Hali Legionów dojdzie do spotkania między Łomżą Vive Kielce, a Paris Saint-Germain. Choć klub ze stolicy Francji rozpoczął tę edycję europejskich rozgrywek poniżej oczekiwań, wciąż jest jednym z głównych faworytów do ostatecznego triumfu w Final Four.
Można powiedzieć, że będzie to mecz pełen sportowych smaczków. Pierwszym z nich jest francuski zawodnik, Dylan Nahi, który lwią część życia spędził w paryskim klubie i grał tam do 2021 roku, a obecnie jest graczem Łomży Vive Kielce. Jak sam zaznacza, bardzo się cieszy, że zagra przeciwko swojemu byłemu zespołowi, jednak nadchodzącą konfrontację traktuje tak samo, jak każde inne starcie.
Ponadto, w przyszłym sezonie do drużyny ze stolicy województwa świętokrzyskiego dołączą dwaj inni szczypiorniści grający teraz w PSG, czyli Nedim Remili i Benoit Kounkoud. W składzie najbliższych rywali jest też Kamil Syprzak, który w latach 2009-2015 reprezentował barwy Orlen Wisły Płock, a więc odwiecznego oponenta żółto-biało-niebieskich.
Zakłady na piłkę ręczną zapowiadają bardzo wyrównane spotkanie
Nie może być inaczej, w końcu na parkiecie dojdzie do pojedynku dwóch tytanów piłki ręcznej, którzy stawiani są w pierwszym rzędzie faworytów do wywalczenia złota w Lidze Mistrzów. Zakłady sportowe nieznacznie wyżej oceniają szanse gospodarzy.
I nie jest to dziełem przypadku. Kielczanie prowadzeni przez Tałanta Dujszebajewa mają za sobą passę czterech zwycięstw z rzędu ogrywając Telekom Veszprem, Motor Zaporoże, SG Flensburg-Handewitt oraz FC Porto, natomiast o wyjazdowej wpadce z Dinamem Bukareszt zdaje się już nikt nie pamiętać. Dzięki tym wynikom ekipa z Kielc zajmuje drugie miejsce w tabeli grupy B ustępując stosunkiem bramek jedynie wielkiej FC Barcelonie.
Rewelacyjne wyniki w Champions League szczypiorniści Łomży Vive Kielce pieczętują dominacją w PGNiG Superlidze. Wystarczy wspomnieć, że mistrzowie Polski w ostatniej potyczce rozgromili na własnym terenie MMTS Kwidzyn 41:29.
W nieco gorszych nastrojach są zawodnicy Paris-Saint Germain, którzy w pięciu meczach rozgrywanych na szczeblu europejskim odnotowali tylko dwie wygrane, remis oraz dwie porażki. Lepsze od paryżan okazały się Telekom Veszprem i „Barca”, zaś do podziału punktów doszło we Flensburgu. Za to w krajowej lidze PSG radzi sobie bardzo dobrze. Mają na koncie komplet punktów i nie dali sobie ich odebrać nawet w ostatniej kolejce, kiedy przyszło im się mierzyć z innym europejskim potentatem, Montpellier. Stołeczni wygrali to wyjazdowe starcie 34:33.
Cała Europa czeka na mecz na szczycie. Gdzie można go obejrzeć?
Fani handballa szykują się na wielkie sportowe widowisko. Choć z obu grup wychodzi łącznie aż dwanaście zespołów, tylko cztery najlepsze przejdą od razu do ćwierćfinału pozostawiając innym walkę w 1/8 finału. Kielczanie doskonale pamiętają jak w poprzednim sezonie na tym etapie musieli pożegnać się z Ligą Mistrzów przegrywając dwumecz z HBC Nantes. Dlatego zrobią wszystko, bo do podobnej sytuacji nie doszło.
Ten mecz można będzie zobaczyć na żywo w kieleckiej Hali Legionów. Początek środowego starcia zaplanowany został na godzinę 18.45. Jeśli jednak zabrakło biletów, zainteresowani mogą obejrzeć tę potyczkę w kanale Eurosport. Dodatkowych emocji nie zabraknie na PZBuk. Polskie Zakłady Bukmacherskie przygotowały dla fanów szczypiorniaka zdarzenia związane z EHF Ligą Mistrzów. Wśród nich także mecz mistrzów Polski. Oczywiście relacja tekstowa ze zmagań kieleckich szczypiornistów dostępna będzie na portalu Cksport.pl.
Cherry Online Polska Sp. z o.o. posiada zezwolenie Ministra Finansów. Hazard wiąże się z ryzykiem. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. Strona przeznaczona wyłącznie dla osób, które ukończyły 18 rok życia.
Fot. Patryk Ptak